Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KONIN - Kupcy będą więcej płacić

OBAR
Beata Kubiak mówi, że jak miasto podniesie opłaty to zrezygnuje z handlowania
Beata Kubiak mówi, że jak miasto podniesie opłaty to zrezygnuje z handlowania foto. OBAR
Od nowego roku najprawdopodobniej wzrośnie opłata targowa i podatek od nieruchomości. Decyzję w tej sprawie podejmą konińscy radni na najbliższej sesji w środę, 28 października.

Kupcy z miejskich bazarów są zbulwersowani podwyżką i już zapowiadają protesty. - Nie zgadzamy się na to. Jeśli stawki wzrosną będziemy albo strajkować, albo rezygnować ze stoisk – mówią handlujący warzywami i owocami na osiedlu Zatorze.
Kazimierz Pałasz, prezydent Konina przedstawił rajcom projekt uchwały, który zakłada wzrost opłaty targowej o kilka procent. - W jednym przypadku to będzie siedmioprocentowa podwyżka, a w pozostałych od dwóch do czterech procent – mówił prezydent Pałasz.
Nawet taka podwyżka wystarczyła jednak by wywołać burzę wśród kupców. Wszyscy jednym głosem mówią, że ceny już teraz są nazbyt wygórowane. - To jest niemożliwe, żebyśmy płacili jeszcze więcej. Na miesiąc musimy płacić ok. 800zł., a stoimy na świeżym powietrzu. Za takie pieniądze można wynająć kiosk i przynajmniej siedzieć w cieple – mówi Beata Kubiak z zieleniaka na Zatorzu. - Jeśli opłata targowa wzrośnie będziemy zmuszeni zrezygnować, bo przestanie nam się to opłacać. Warzywa i owoce dobrze sprzedaje się wiosną i latem i wtedy jest zysk. Teraz jest on mniejszy, a opłaty trzeba uiszczać przez cały rok – dodaje Kubiak.
Pozostali kupcy również są zdegustowani postawą władz miasta. Twierdzą, że podwyżka oznaczać dla nich będzie bankructwo. - Nawet jeśli będzie to kilkuprocentowa podwyżka to na miesiąc będziemy musieli oddać do kasy miasta około tysiąca złotych. Co nam wtedy zostanie na utrzymanie biznesu? Nic, bo wszystko co zarobimy będziemy zmuszeni oddać – mówią kupcy.
Handlowcy narzekają, że opłata targowa jaką uiszczają teraz jest nieadekwatna do warunków w jakich muszą pracować. - Zieleniak został otwarty w czerwcu, a już z dachu leci nam woda na towar. Chodniki są tak zrobione, że deszczówka zbiera się na środku pasażu. Nie mamy porządnego parkingu na samochody dostawcze, ogrzewania, a płacimy kilkaset złotych. To jest jakiś koszmar! - grzmią kupcy z Zatorza.
Los handlujących na miejskich targowiskach jest teraz w rękach konińskich rajców. Podczas sesji zdecydują oni również o ewentualnych podwyżkach podatku od nieruchomości. Jak poinformował Kazimierz Pałasz, w budynkach mieszkalnych ceny wzrosłyby o średnio trzy, cztery procent. Natomiast w budynkach, w których prowadzona jest działalność gospodarcza podatek wzrósłby o trzy procent.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto