Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KONIN - Mieszkańcy chodzą po moście, którego nie ma

OBAR
Od dziś terenu pilnują strażnicy miejscy
Od dziś terenu pilnują strażnicy miejscy foto. OBAR
Prace budowlane na moście toruńskim trwają już od ponad dwóch tygodni. Mimo to mieszkańcy Konina nie mogą się przyzwyczaić do braku kładki dla pieszych. - Ludzie nie rozumieją, że to teren budowy i mimo zdjęcia nawierzchni próbują przedostać się na starówkę. Tylko patrzeć kiedy dojdzie do tragedii – mówią robotnicy.

Kontrowersje wokół przebudowy mostu toruńskiego trwają od początku jego zamknięcia. Niby większość koninian czekała na modernizacje kładki, ale kiedy ta ruszyła są zbulwersowani. Mieszkańcy ul. Wojska Polskiego niedawno narzekali, że przez zamknięcie mostu mają utrudnione dojście do Starówki. Niektórzy grozili nawet, że przez to nie będą puszczali dzieci do szkół. Władze miasta w kilka dni przygotowały bezpieczne przejście poboczem trasy warszawskiej i położyły chłodnik na zejściu ul. Grunwaldzką. Z tego rozwiązania niektórzy najwyraźniej nie chcą skorzystać i wybierają krótszą, ale niebezpieczną drogę. Ogrodzony plac budowy, stróż i zdjęta nawierzchnia na moście nie pomogła w odstraszaniu chętnych do skrócenia sobie drogi. - Ludzie przechodzą przez płot i wchodzą na most. W ciągu dnia widzimy jak przechodzą po przęsłach i rurach na kładce. Wystarczy, że komuś pośliźnie się noga i wpadnie do Warty. Kiedy ich przeganiamy to nas wyzywają i nic sobie nie robią z naszych uwag – mówi Szymon Mikołajczyk, majster budowy.
O śmiałkach przechodzących po remontowanej kładce została już poinformowana straż miejska i policja. Strażnicy, którzy w naszej obecności przyjmowali zgłoszenie twierdzą, że zabezpieczenie placu budowy leży w gestii wykonawcy robót, czyli firmy P.U. „Wart-Eko” w Koninie. - Będziemy się jednak baczniej przyglądać temu co się tutaj dzieje – mówią strażnicy miejscy.
Zgłoszenie o łamaniu zakazu wstępu na budowę i pojawianiu się pieszych na kładce przyjęła również konińska policja. - Wiedzieliśmy o przechodzeniu pieszych na plac budowy zaraz po zamknięciu kładki. Cały czas monitorujemy ten teren – mówi Renata Purcel-Kalus, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Koninie.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto