Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KONIN - Płacą za cudze błędy

AK
Ponad dwustu studentów informatyki z Konina nie doczeka się już absolutorium
Ponad dwustu studentów informatyki z Konina nie doczeka się już absolutorium fot. izabela kolasińska
Studenci informatyki z konińskiego ośrodka Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi czują się oszukani przez uczelnię i rozgoryczeni decyzją minister nauki i szkolnictwa wyższego, która - po negatywnej ocenie Państwowej Komisji Akredytacyjnej - 2 września cofnęła AHE uprawnienia do prowadzenia tego kierunku. Z dnia na dzień ponad dwustu studentów z Konina (w skali kraju jest ich około 3 tysięcy) zostało na lodzie.

- Ukarano nas za błędy innych. Nie wiemy, co mamy teraz zrobić? - żalą się studenci.
Niepewność potęgował jeszcze brak informacji ze strony uczelni. Dopiero w piątek po południu ze studentami z Konina spotkał się Adam Niewiadomski, prodziekan wydziału informatyka AHE.
- Nadal jesteście studentami. Nadal trwa sesja egzaminacyjna - uspokajał prodziekan, tłumacząc, że akademia nie otrzymała jeszcze decyzji ministra, a dopóki nie zostanie doręczona, studia są legalne.
Od studentów zebrano indeksy i przez weekend w pośpiechu uzupełniano wpisy i zaliczenia, aby zdążyć przed wejściem w życie decyzji ministra. Władze uczelni same były zaskoczone, że nadano jej rygor natychmiastowej wykonalności.
Najbardziej uderza to w studentów, którzy będą musieli dokończyć studia lub bronić prace na innej uczelni, co nie do końca będzie łatwe ze względu na różnice programowe.
- Jeszcze nigdy ministerstwo nie wydało decyzji tak szybkiej, tak drastycznej i tak rygorystycznej. Upatrujemy tego w nieuczciwej konkurencji, do której ministerstwo też się niestety dokłada - mówił prodziekan Adam Niewiadomski. - Nasza szkoła ma konkurencję i z oczywistych względów walka toczy się o każde czesne.
Władze uczelni zapewniają, że nie zostawią studentów informatyki samym sobie. Obiecują załatwić grupowe przejścia na inne uczelnie, bez konieczności powtarzania roku.
- Apelujemy o spokój. Jesteśmy przekonani, ze warunki jakie wynegocjuje uczelnia będą korzystniejsze niż te, gdyby chcieli się przenieść na własną rękę - mówi Aleksandra Mysiakowska, rzecznik AHE.
- Na co mamy czekać? Niedługo październik i co dalej? Tu się wszystko dla nas skończyło! - skarżą się studenci z Konina.
Rektor Andrzej Nowakowski, który w sobotę otworzył w Koninie zamiejscowy ośrodek dydaktyczny AHE, poinformował, że prowadzi już rozmowy z trzema uczelniami (dwiema z Łodzi i jedną z Warszawy). Ale dojeżdżanie do Łodzi nikogo z Konina nie interesuje. - To są koszty - tłumaczą studenci.
Rektor AHE chce również rozmawiać z PWSZ w Koninie, ale akurat tam kierunku informatyka nie ma. W środę władze AHE mają spotkać się w minister Barbarą Kudrycką.
- Oczywiście nie wierzę, by pani minister cofnęła decyzję w sprawie informatyki, ale może złagodzi ją dla studentów - łudzi się rektor Nowakowski.
Tymczasem konińscy studenci otworzyli w internecie stronę (www.uczciwe-studia.pl), za pomocą której chcą zjednoczyć wszystkich, którzy czują się oszukani przez AHE i Ministerstwo Nauki, aby potem walczyć o odszkodowanie - zarówno od uczelni, jak i ministerialnych urzędników.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto