KONKURS: Wygraj podwójne zaproszenie na spektakl "Kobieta Pierwotna" [ZAKOŃCZONY]

WYNIKI KONKURSU

Zwycięzcą w naszym konkursie jest właścicielka maila: [email protected] Serdecznie gratulujemy! Szczegóły zostały wysłane mailem!

Mamy dla Was podwójne zaproszenie po jednym na 23września na spektakl "Kobieta Pierwotna". Aby je wygrać, wystarczy:

1. Zarejestrować się w naszym serwisie podając swoje imię i nazwisko (tylko do wiadomości redakcji)
2. odpowiedzieć w komentarzu w oryginalny sposób na pytanie:

UWAGA! Podane w profilu dane osobowe (imię i nazwisko) nie będą nigdzie publikowane i pozostaną do wiadomości redakcji oraz kasy Teatru, są jednak niezbędne do przeprowadzenia konkursu. Zgłoszenia osób niezalogowanych oraz niepodających imienia i nazwiska w profilu nie będą rozpatrywane!

Bilety otrzyma autor najciekawszej, najbardziej oryginalnej (zdaniem redakcji) odpowiedzi. Na Wasze zgłoszenia czekamy do 20 września (czwartek) do godz. 13:00. Zwycięzcy zostaną poinformowani o wygranej drogą mailową.

O spektaklu:

Jaki powinien być według nas, kobiet, idealny mężczyzna? Z tym odwiecznym pytaniem boryka się odmieniona, jeszcze bardziej kobieca, szalona i kontrowersyjna … odważniejsza i zabawniejsza … najpopularniejsza „Kobieta Pierwotna” polskiej ziemi - Hanna Śleszyńska, która powraca do nas jesienią na deski teatrów w całej Polsce.

Sztuka „Kobieta Pierwotna” jest doskonałym odzwierciedleniem kobiety XXI wieku: poszukującej zabawy, korzystającej z życia, otwartej, podrywającej, a nie podrywanej, samowystarczalnej, ale w głębi serca marzącej o poważnym związku z odpowiednim mężczyzną. Jest dojrzała i doświadczona, ale nadal silna i pełna seksapilu. Mimo, że dawno przekroczyła „magiczną” trzydziestkę nie ma zamiaru rezygnować z uciech życia. Wydaje się, że ma w sobie więcej energii niż gromada nastolatek. Świadoma swojej wartości, nie owija w bawełnę, nie zgrywa świętoszki. Otwarcie opowiada o swoich miłosnych przygodach, „flirtuje” z publicznością, emanuje seksapilem, zaskakuje poczuciem humoru, przyznaje się do swoich słabości. Seks, alkohol, problemy z facetami? Nie ma dla niej tematów zakazanych. Podczas spektaklu niemal widać opary erotyzmu unoszącego się nad sceną. Historie, którymi bez końca zasypuje publiczność powodują, że traci się wiarę w istnienie Pana Ideała.

Hanna Śleszyńska rewelacyjnie wciela się w postać Kobiety Pierwotnej. Wydaje się, jakby rola była napisana specjalnie dla niej. Aktorka jest stuprocentowo wiarygodna, sprawia wrażenie, jakby opowiadała o swoich przeżyciach. Jest seksowna, frywolna, uwodzicielska. A do tego niewiarygodnie zabawna. Udowadnia, że kobieta jest jak wino: czym starsza, tym lepsza – bardziej ponętna, pociągająca, mocniej stąpająca po ziemi, umiejąca wychodzić z twarzą z każdej opresji.

Kobieta Pierwotna, komentując swoje nieudane związki, często nie pozostawia suchej nitki na mężczyznach. Sztuka jednak nie jest skierowana przeciwko nim. Jest to po prostu doskonała charakterystyka związków damsko-męskich, które są pełne niespodzianek, wzlotów i upadków. A wszystko doprawione mnóstwem humoru ze szczyptą pikanterii i rubaszności.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!