Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kradli ubrania w Warszawie i sprzedawali je na targu w Sosnowcu. Policja namierzyła przedsiębiorczych Ślązaków

Gabi Kowalska
To miał być plan idealny. 3 mieszkańców Sosnowca przyjechało do Warszawy na kradzież odzieży. Na ich nieszczęście, stołeczna policja sprawdziła ich auto na jednej ze stacji paliw. Jak się później okazało, te ubrania sami metkowali i sprzedawali na targowiskach w Sosnowcu za większą cenę niż w sklepach. O ich losie zadecyduje teraz sąd na Mokotowie, grozi im do 5 lat więzienia.
To miał być plan idealny. 3 mieszkańców Sosnowca przyjechało do Warszawy na kradzież odzieży. Na ich nieszczęście, stołeczna policja sprawdziła ich auto na jednej ze stacji paliw. Jak się później okazało, te ubrania sami metkowali i sprzedawali na targowiskach w Sosnowcu za większą cenę niż w sklepach. O ich losie zadecyduje teraz sąd na Mokotowie, grozi im do 5 lat więzienia. pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne
To miał być plan idealny. Trzech mieszkańców Sosnowca przyjechało do Warszawy w celu kradzieży odzieży. Na ich nieszczęście, stołeczna policja sprawdziła ich auto na jednej ze stacji paliw. Jak się później okazało, te ubrania sami metkowali i sprzedawali na targowiskach w Sosnowcu za większą cenę niż w sklepach. O ich losie zadecyduje teraz sąd na Mokotowie, grozi im do 5 lat więzienia. Szczegóły poniżej.

Szybkie zakupy.. za darmo
Trzech mężczyzn z Sosnowca, każdy z bogatą kartoteką kryminalną, karani głównie za kradzieże i włamania wpadli na pomysł dorobienia na ubraniach. Wynajęli auto, uzbroili się w szczypce do zdejmowania zabezpieczeń z ubrań i ruszyli na łowy do galerii handlowej. Łączna wartość skradzionej odzieży wynosiła 5 tysięcy złotych i na tym mogłoby się skończyć. Tak się jednak nie stało.

Wpadka na stacji paliw
45-letni Marek K., 43-letni Rafał D. i 38-letni Adrian T. stwierdzili, że muszą przepakować ubrania leżące na tyle samochodu i się zatrzymali na stacji. Przykuło to uwagę policjantów, którzy okazali się wtedy być w tym samym miejscu. Mężczyźni zaczęli się zachowywać nerwowo. Funkcjonariusze podjęli działania wobec nich i się okazało tak, jak domyślali się - mają do czynienia ze złodziejami.

W samochodzie znajdowało się sporo markowych ciuchów, na które nie mieli żadnych paragonów. Oskarżeni się przyznali, że kradzioną odzież sami metkują i sprzedają nawet o 50% drożej na targowiskach w Sosnowcu.

Czytaj też: Przestępczość w Warszawie. 3 włamania dziennie, pobicie co 2 dni, gwałt co tydzień - tak wygląda życie w stolicy

Policjanci znaleźli także 3 sztuki szczypców, narzędzia do usuwania klipsów zabezpieczających, torby przygotowane do zagłuszania bramek alarmowych, elektroniczne urządzenie do metkowania oraz zeszyt i kartki zapiskami w jakich miejscach planowali kradzieże. Poza tym okazało się, że Marek K. dokonywał przestępstwa będąc w przerwie w odbywaniu kary pozbawienia wolności za poprzednie przestępstwa. Oskarżeni usłyszeli już zarzuty, grozi im do 5 lat więzienia.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto