Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kradzieże samochodów. Złodzieje kochają Warszawę. Na Mazowszu aut ginie najwięcej [OFICJALNE DANE]

Motofakty.pl
Dziś złodzieje samochodów to elitarna grupa przestępców zarabiająca ogromne sumy mimo stale zmniejszającej się liczby skradzionych pojazdów. Kradnie się mniej, ale towar jest o wiele wyższej jakości niż jeszcze 10 lat temu. – Kradzież i sprzedaż aut klasy premium przynosi zyski. Dziś nie trzeba kraść 12 Polonezów, by zarobić na nich kilka tysięcy złotych. Wystarczy jeden dobry strzał w postaci BMW lub Audi, by do kasy wpadło kilkadziesiąt czy nawet kilkaset tysięcy. Mówiąc wprost – nie trzeba się narobić, by zarobić w złodziejskim fachu – zauważa były szef komórki operacyjnej w wydziale do walki z przestępczością samochodową.

Według danych Komendy Głównej Policji, w zeszłym roku w Polsce skradziono 10 240 pojazdów. Najwięcej aut padło łupem złodziei na terenie Komendy Stołecznej Policji (Warszawa i ościenne powiaty: Grodzisk Mazowiecki, Legionowo, Mińsk Mazowiecki, Nowy Dwór Mazowiecki, Otwock, Piaseczno, Pruszków i Wołomin) – 2506, o 214 mniej niż w 2016 r. W sumie w całym województwie mazowieckim „zniknęło” 2844 samochody. Kolejne miejsce w niechlubnym rankingu zajmują województwo śląskie (1245 pojazdów, o 394 mniej niż rok wcześniej) i wielkopolskie (1170 samochodów, spadek o 145 sztuk).
Dziś złodzieje samochodów to elitarna grupa przestępców zarabiająca ogromne sumy mimo stale zmniejszającej się liczby skradzionych pojazdów. Kradnie się mniej, ale towar jest o wiele wyższej jakości niż jeszcze 10 lat temu. – Kradzież i sprzedaż aut klasy premium przynosi zyski. Dziś nie trzeba kraść 12 Polonezów, by zarobić na nich kilka tysięcy złotych. Wystarczy jeden dobry strzał w postaci BMW lub Audi, by do kasy wpadło kilkadziesiąt czy nawet kilkaset tysięcy. Mówiąc wprost – nie trzeba się narobić, by zarobić w złodziejskim fachu – zauważa były szef komórki operacyjnej w wydziale do walki z przestępczością samochodową. Według danych Komendy Głównej Policji, w zeszłym roku w Polsce skradziono 10 240 pojazdów. Najwięcej aut padło łupem złodziei na terenie Komendy Stołecznej Policji (Warszawa i ościenne powiaty: Grodzisk Mazowiecki, Legionowo, Mińsk Mazowiecki, Nowy Dwór Mazowiecki, Otwock, Piaseczno, Pruszków i Wołomin) – 2506, o 214 mniej niż w 2016 r. W sumie w całym województwie mazowieckim „zniknęło” 2844 samochody. Kolejne miejsce w niechlubnym rankingu zajmują województwo śląskie (1245 pojazdów, o 394 mniej niż rok wcześniej) i wielkopolskie (1170 samochodów, spadek o 145 sztuk). Pixabay.com/Zdjęcie ilustracyjne
Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że spada ogólna liczba kradzieży pojazdów – w zeszłym roku łupem przestępców padło niewiele ponad 10 tys. samochodów, o 1405 mniej niż w 2016 r. Jednak wysoce wykwalifikowani złodzieje nadal zarabiają krocie, a szczególnym zainteresowaniem amatorów cudzej własności cieszą się auta japońskie i niemieckie. Gdzie mają najwięcej pracy? W Warszawie i okolicach. O tym piszemy w raporcie. Otwórz galerię, żeby poznać szczegółowe dane.
od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto