- Kryzys sprawił, że rośnie liczba trudnych kredytów i coraz więcej osób zagrożonych jest utratą pracy, więc banki chcą zrekompensować sobie to większe ryzyko i podnoszą dodatkowe opłaty - mówi Paweł Majtkowski, analityk Finamo.
Zanim zdecydujemy się na konkretny kredyt, powinniśmy sprawdzić co najmniej kilka ofert. Aby dowiedzieć się, ile rzeczywiście zapłacimy za kredyt, musimy poświęcić trochę czasu. Reklamy są mylące, podają tylko oprocentowanie nominalne. Że nie wszystko złoto, co się świeci, przekonać się można, biorąc pod lupę reklamę PKO BP. Bank reklamuje obecnie swój kredyt jako oprocentowany na 6,99 proc. Tymczasem okazuje się, że klient oprócz odsetek zapłacić musi prowizję za udzielenie i ubezpieczenie.
Po ich doliczeniu okazuje się, że rzeczywista stopa procentowa przekracza 25 proc. Podobnie postępują inne banki. Jak wynika z zestawienia ofert przygotowanego przez ekspertów Finamo - rzeczywiste oprocentowanie kredytów gotówkowych waha się od kilkunastu do nawet 35 proc. Najkorzystniejszy kredyt oferuje obecnie Polbank. "Kredyt na miarę" w tym banku udzielany jest obecnie bez prowizji (w innych bankach sięgać ona może 5 proc.). Dodatkowo ubezpieczenie, którego koszt miesięczny w Polbanku to 0,059 proc. kwoty kredytu, jest nieobowiązkowe.
Eksperci zwracają uwagę, by wystrzegać się ofert innych instytucji udzielających pożyczek niż banki. Okazuje się, że firmy te oferują kredyty o oprocentowaniu dwa lub nawet trzy razy wyższym niż w banku. - Nierzadko oprocentowanie przekracza sto proc., a to na skutek rozmaitych dodatkowych opłat, np. za obsługę kredytu w domu - mówi Majtkowski.
Zamiast kredytu możemy za wyprawkę zapłacić kartą kredytową. - Będzie to korzystne, jeśli spłacimy zadłużenie w tzw. okresie bezodsetkowym - mówi Roman Przasnyski, analityk Gold Finance.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?