Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto się PIP nie boi

Jolanta Sobczyńska
Państwowa Inspekcja Pracy skontrolowała gospodarstwo Beaty Flejszer (córki wicewojewody Krystyny Ozgi), gdy dostała informację o tym, że przy sadzeniu krzewów nielegalnie pracują nowi pracownicy.

Beata Flejszer ze Skierniewic prowadzi kilka gospodarstw rolno-szkółkarskich w Skierniewicach i powiecie skierniewickim. Sytuacja jest jednak o tyle skomplikowana, że jest w trakcie rozwodu z mężem. Nawet sami pracownicy gubią się, jaka część majątku należy do którego z małżonków. Jako majątek Beaty Flejszer wskazują zarówno gospodarstwo szkółkarskie pod Bolimowem w Kolonii Woli Szydłowieckiej, jak i gospodarstwo przy ulicy Miedniewickiej.

- Jesteśmy pracownikami państwa Flejszer od wielu lat - mówią osoby, które napisały skargę do PIP. - Sprawy zaczęły się komplikować, gdy małżeństwo szefostwa zaczęło się sypać. Włodzimierz Flejszer zawsze dbał o nas, więc dla jego żony staliśmy się wrogami. Obrażała nas, a nawet oskarżyła o kradzież skrzynek z gospodarstwa.

Na początku października 2009 roku w gospodarstwach mieli się pojawić nieznani pracownikom ludzie.

- Nie mieli żadnych umów, a mieli zająć się wywiezieniem jak największej ilości drzew i krzewów z gospodarstw, nim na drodze stanie im pan Flejszer - dodają pracownicy. - Zgłosiliśmy więc do PIP fakt nielegalnej pracy przez pięć osób.

PIP przyjechał do gospodarstwa pod Bolimowiem 22 października.

- Dostaliśmy pismo, że wprawdzie inspektor zastał przy pracy sześć osób, ale Beata Flejszer wyjaśniła mu, że "policja zakazała jej prowadzenia działalności w tym gospodarstwie", więc nikogo w nim nie zatrudnia - mówią zdziwieni ludzie. - To kuriozum! Zastali pracowników, ale po wyjaśnieniach córki pani wojewody nie podjęli żadnych kroków.

Tymczasem Jan Darnowski, kierownik oddziału inspekcji pracy w Skierniewicach potwierdza, że w dzień kontroli żaden pracownik wprawdzie nie był zatrudniony na tzw. umowę o pracę, ale... - Sześć osób świadczyło pracę na podstawie umów cywilno - prawnych (zlecenia - przyp. red.) - dodaje Jan Darnowski.

Beata Flejszer nie chce komentować sprawy kontroli PIP w gospodarstwie. - To jest zamknięta sprawa - mówi. - Jestem nią zmęczona i nie chcę o tym rozmawiać.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto