Kupcy mają dość oszustw ze strony chińskiego właściciela. Nie podoba im się sposób naliczania stawek, ponieważ ich zdaniem właściciel zawyża stawki o 30 proc. Tym samym są przekonani, że płacą za powierzchnię, której faktycznie nie użytkują.
Czytaj także: Kupcy z Banacha: Władza nas nie rozumie. Jesteśmy gotowi na negocjacje
Póki co, nikt z zarządu nie pojawił się, aby podjąć jakiekolwiek rozmowy z protestującymi. Kupcy wyszli na ulicę, ponieważ właściciel od wielu lat nie reaguje na ich postulaty. Gdy chcieli podjąć rozmowy, byli zastraszani możliwością odebrania powierzchni. Za metr kwadratowy musza płacić 17 euro.
Zablokowana jest ul. Narzeczna. Al. Krakowska póki co jest przejezdna, ale nie ma pewności czy nie zostanie również zajęta przez strajkujących.
Czytaj także: W CH Maximus nadal "gorąco". Kupcy strajkowali w czwartek
*Kupcy protestują w Nadarzynie. Interweniuje policja
Źródło: TVN Warszawa
echodnia.eu Adam Michcik jak oddać ważny głos - na region
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?