Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kupcy z Banacha: "Miasto chce nas wykurzyć"

aga gorzkowska
aga gorzkowska
Obskurne budy ma zastąpić 9-piętrowy blok mieszkalny z częścią handlową i nowa, elegancka hala targowa. Ale ten pomysł nie podoba się kupcom. Zapowiadają, że będą bronić bazaru.

Planom urzędników sprzeciwia się stanowczo część mieszkańców dzielnicy. Żądają od władz przeprowadzenia lokalnego referendum. Pomysł miasta na modernizację Banacha nie podoba się też kupcom. W ramach protestu wywiesili na swoich stoiskach trasparenty. Tak zrobiła m.in. Beata Prokopczyk, która na bazarze handluje od 12 lat.

- Sprzedaję używaną odzież. Z tego żyję. Wiem, że nasze targowisko nie wygląda zbyt dobrze. Ale nawet, gdybym miała się przenieść do eleganckiej galerii handlowej, to tam już nie będę mogła sprzedawać odzieży używanej - mówi pani Beata.

Recepta: tymczasowy bazar?

Ratusz zapowiada, że na czas budowy nowego zieleniaka przeniesie kupców w inne miejsce. Wiceprezydent miasta Andrzej Jakubiak postanowił, że tymczasowy bazar powstanie w miejscu pobliskiego miesteczka ruchu drogowego.

- Przeniesiemy kupców sprzedających warzywa do miasteczka drogowego przy  ul. Skorochód-Majewskiego 17 - tłumaczył Jakubiak podczas specjalnej sesji Rady Dzielnicy. - Po wyremontowaniu ci kupcy wrócą na swoje miejsce, a na tymczasowe targowisko przeniosą się pozostali.

Ten pomysł nie przypadł jednak sprzedawcom do gustu. - Tam miejsca starczy na ok. 40 pawilonów. Dostaniemy też 100 miejsc parkingowych. Ale to za mało! Wystarczy dla jednej trzeciej handlujących. A wie pani, jakie tam ciasne uliczki dojazdowe są? Nie ma się jak wyminąć - tłumaczy Beata Prokopczyk.

"To koniec bazaru"
Suchej nitki na pomyśle miasta nie zostawia też Marzena Pajor, jedna z pierwszych osób, która zaczęła handlować na Banacha. - Kupców w Polsce się w ogóle nie szanuje. Przez ostatnie siedem lat w Warszawie zlikwidowano 12 targowisk! Modernizacja Banach oznacza koniec tego bazaru!

Podobne zdanie ma Marzena Pańczyk: - Nie stać nas, by płacić wysoki czynsz w galeriach, które mają tu powstać. Urzędnicy dobrze o tym wiedzą. Po prostu chcą nas stąd wykurzyć i nie interesuje ich, co się dalej z nami stanie. Widzi pani te słupki przy Grójeckiej? Urzędnicy specjalnie je tu postawili, by utrudnić wjazd naszym samochodom.

Rozgoryczenia nie kryje też Jacek Gomółka, który w imieniu kupców prowadzi rozmowy z miastem: - Najlepszym miejscem na handel jest to obecne. Potrzebna jest właśnie taka przestrzeń. Prawdziwe targowisko musi być na powietrzu. Poza tym bazar ma już swoje miejsce w świadomości mieszkańców.

KDT bis?

Czy będzie powtórka z KDT? - To nie będzie miało sensu. Jeśli teraz nic nie zdziałamy, po wkroczeniu komornika sprawa już będzie przegrana. Nie wyślę swoich ludzi na bandę uzbrojonej policji i ochrony. Będę miał ich tylko na sumieniu. Ale sądzę, ze wielu ludzi chętnie by nam pomogło - twierdzi Gomółka.

Ogłoszony przez miasto konkurs na projekt zabudowy terenu u zbiegu ulic Banacha i Grójeckiej wygrała we wrześniu pracownia JEMS Architekci. Do końca stycznia ratusz chce uzyskać warunki zabudowy. Pod koniec września 2010 r. ma odbyć się przetarg na wykonawcę. Zakończenie budowy i otwarcie nowego Zieleniaka zaplanowane jest na 30 czerwca 2011 r.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto