Orange sport/x-news
Przed piłkarzami Henninga Berga kolejne wyzwanie. W czwartek na wyjeździe zmierzą się z Trabzonsporem – zespołem, któremu w zeszłorocznej edycji ulegli dwukrotnie, za każdym razem 0:2. Teraz na pewno będą chcieli zatrzeć złe wrażenie pozostawione po poprzednim sezonie w europejskich pucharach.
Kto faworytem?
Patrząc na wyniki Legii w zeszłorocznych rozgrywkach, wydaje się, że faworyt może być tylko jeden i jest nim Trabzonspor. Jednak na razie turecki zespół w Superlidze spisuje się przeciętnie. W trzech meczach zanotował trzy remisy, strzelając zaledwie jednego gola z rzutu karnego i obecnie zajmuje odległe, 12. miejsce w tabeli. Nieco lepiej czwartkowemu rywalowi Legii powiodło się w Lidze Europy, gdzie wygrał z Metalistem Charków 2:1 i jest liderem grupy L. Drużyna z Trabzonu uchodzi również za głównego kandydata do wygrania całej grupy. Jednak według Jakuba Rzeźniczaka nikogo nie wolno skreślać.
– Grupa jest faktycznie mocna. Trabzonspor jest dobrym zespołem, nie należy jednak zapominać o Metaliście. Chcemy awansować i będziemy się cieszyć, jeśli zajmiemy pierwsze miejsce, ale z drugiego też będziemy zadowoleni – powiedział nam obrońca Legii.
Czytaj też: Legia remisuje z Lechem w klasyku Ekstraklasy [FOTO]
Mistrzowie Polski nie są jednak na straconej pozycji. W rozgrywkach krajowych piłkarze z Łazienkowskiej radzą sobie bardzo dobrze i na razie przewodzą całej stawce. Dobra postawa w spotkaniu z Wisłą sprawiła, że trzech zawodników zostało docenionych i wybranych do najlepszej jedenastki 9. kolejki T-Mobile Ekstraklasy: Dossa Junior, Tomasz Jodłowiec i Orlando Sá. Jest to już trzecia nominacja tych zawodników do najlepszej jedenastki kolejki w bieżącym sezonie. Legia dobrze zaczęła też rozgrywki LE, wygrywając z KSC Lokeren 1:0.
Orange sport/x-news
Kibice wierzą
Dobrej myśli są kibice warszawskiego klubu. Na oficjalnej stronie drużyny pojawiają się komentarze osób zadowolonych z takiego losowania. Fani legniostów wiedzą, że na wyjeździe będzie ciężko, w końcu mecze w Turcji nie bez powodu nazywa się granymi w kotle, ale uważają, że u siebie mamy duże szanse na sukces. Niektórzy co prawda zauważają, że Trabzonspor poczynił wzmocnienia, ale nadal wierzą, że ta drużyna jest do ogrania. Na transfery zwraca uwagę też Rzeźniczak. – W Trabzonsporze pojawiło się 19 nowych zawodników, więc ta drużyna będzie grać zupełnie inaczej niż rok temu. Musimy zagrać swoją najlepszą piłkę, aby ich pokonać – zaznacza. Wylot do Turcji zaplanowano na środę.
/Foto Olimpik/x-news
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?