Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legia pojedzie do Gdańska po tytuł - najważniejszy mecz sezonu w sobotę

Filip Bares
Filip Bares
Grzegorz Dembiński
Po porażce z Lechem Poznań Legia Warszawa straciła pozycję lidera Lotto Ekstraklasy. W sobotę zespół Aleksandra Vukovicia pojedzie do Gdańska na mecz, który może wyłonić tegorocznego mistrza Polski.

Przed poprzednią kolejką Legia miała trzy punktową przewagę nad drugą w tabeli Lechią Gdańsk. Mistrzowie Polski nie dali jednak rady w Poznaniu przegrywając 0:1, a ich rywale w tabeli wywieźli trzy punkty ze Szczecina. Przed sobotnim meczem obie drużyny mają po 63 punkty, ale podopieczni Piotra Stokowca mają lepszy bilans bramek i to oni są liderem (obie drużyny mają tyle samo goli strzelonych, ale stołeczni mają dwa stracone więcej).

- Musimy być gotowi na walkę przez 90 minut, to żadna filozofia. Lechia jest mocna u siebie, szczególnie na początku meczu i jesteśmy na to przygotowani. Potrzebna jest solidność i koncentracja. Wszyscy jesteśmy zgodni, że to ważny mecz - powiedział na piątkowej konferencji prasowej trener Legii Aleksandar Vuković.

Przed porażką w Poznaniu bilans Serba po przejęciu drużyny od Ricardo Sa Pinto był perfekcyjny - cztery mecze i cztery zwycięstwa dzięki czemu Legia po raz pierwszy w tym sezonie objęła prowadzenie w tabeli. Dodatkowo swoją pierwszą porażkę musiał dokończyć na trybunach po tym jak został wyrzucony przez sędziego Jarosława Przybyła.

- Byłem przygotowany na wszystko aczkolwiek powtórzę jeszcze raz – od pięciu spotkań jestem zupełnie inny w stosunku do sędziów i w Poznaniu również tak było. Jestem pierwszym, który próbuje uspokoić sytuację a w nagrodę zostaję zawieszony za niemożliwość skrytykowania swojego zawodnika. To dla mnie nowe doświadczenie. Będę musiał się zreflektować i zrozumieć, że niektórzy mają tyle wspólnego z wyczuciem, co ja z baletem bądź operą. Moją rolą jest to, aby nie dawać więcej pretekstów - powiedział Vuković.

- Nikt z klubu nie wspomniał nic o karze dla mnie więc nie wiem, czy takowe w ogóle funkcjonują. Bywają sytuacje, kiedy wina trenera nie ulega wątpliwości. Potrafię przyznać się do błędu i posypać głowę popiołem, kiedy robię coś źle. Odkopnięcie bandy reklamowej, która jest pod moją nogą traktowane jest jako atak. Po golu z Cracovią zrobiłem to samo, ale ze szczęścia i wychodzi na to, że muszę na to uważać - dodał Serb.

Mecz Legii Warszawa z Lechią Gdańsk odbędzie się w sobotę o godzinie 20:30.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto