Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legia Warszawa, Puchar Polski. "Podbeskidzie jest mocne, ale chcemy zagrać na Narodowym"

Tomasz Biliński (AIP)
Legia Warszawa, Puchar Polski. "Podbeskidzie jest mocne, ale chcemy zagrać na Narodowym"
Legia Warszawa, Puchar Polski. "Podbeskidzie jest mocne, ale chcemy zagrać na Narodowym" Szymon Starnawski
Legia Warszawa w niepełnym składzie szykuje się do półfinałowego starcia Pucharu Polski z Podbeskidziem. Pierwszy mecz w środę w Bielsku-Białej. Rewanż za tydzień.

Legia Warszawa, Puchar Polski. "Podbeskidzie jest mocne, ale chcemy zagrać na Narodowym"

Bez Ondreja Dudy, Dossy Juniora, ale za to z Michałem Kucharczykiem, Tomaszem Jodłowcem i Orlando Sa Legia Warszawa zagra w środę w Bielsku. Niepewny jest występ Michała Żyry. - Nie mamy do niego pewności. Zobaczymy, jak będzie się czuł po wtorkowym treningu. Jego uraz okazał się poważniejszy niż mówiło się w ostatnim czasie - wyjaśnił trener Henning Berg.

Żyro kontuzji doznał w ostatnim ligowym meczu z Lechem w Poznaniu (1:2). Mimo to wziął udział w zgrupowaniu reprezentacji Polski przed meczem z Irlandią. Dzięki szybko podjętemu leczeniu była szansa, że 22-letni skrzydłowy będzie do dyspozycji Adama Nawałki. Jednak w środę okazało się, że nie zdąży dojść do pełni sił i opuścił kadrę. Przeciwko Irlandii zagrali natomiast Kucharczyk (od 87. minuty) i Jodłowiec (cały mecz).
- Obaj są fizycznie gotowi do gry i są w kadrze na spotkanie z Podbeskidziem, ale czy znajdą się w składzie, zobaczycie przed meczem - uśmiechał się Norweg. - Na pewno zabraknie Dossy. Co prawda wyleczył już kontuzję, ale jest za wcześnie, by zagrał. Co do Orlando, jest już w pełni sił i od kilku dni normalnie trenuje - wyliczał szkoleniowiec. Z kolei Duda wciąż jest na zgrupowaniu reprezentacji Słowacji, która we wtorek wieczorem gra sparing z Czechami.

- Kto będzie bronił? To tajemnica - śmiał się Berg. - Na pewno bardzo dobry bramkarz. Zarówno Duszan Kuciak jak i Arek Malarz są w formie i gotowi do gry w środę. Z tego drugiego nie będziemy mogli skorzystać w sobotę, przeciwko Piastowi Gliwice [za czerwoną kartkę, którą dostał w meczu z Lechem - red.] - dodał.

Półfinałowy rywal stołecznego klubu w lidze zajmuje szóste miejsce, mając od niego dziesięć punktów mniej. W tym roku w ośmiu meczach Podbeskidzie przegrało tylko raz - 0:3 z Legią w Warszawie.
- To powód, by zespół czuł się pewnym siebie. Są mocni fizycznie, więc trudno się z nimi gra. Tak czy inaczej zamierzamy awansować do finału. Czeka nas w nim wielka nagroda, jaką będzie gra na Stadionie Narodowym. Jest fantastyczny, byłem na nim podczas meczu Polski ze Szkocją. Choć nie ukrywam, że wolałbym grać na naszym stadionie, gdzie atmosfera jest niewiarygodna. Do finału jednak jeszcze daleka droga, najpierw wyeliminujmy Podbeskidzie - stwierdził trener Legii.

A to wcale nie będzie formalnością. Wprawdzie mistrz Polski jest faworytem, ale od początku roku nie gra tak dobrze, jak jesienią. Przekłada się to na wyniki. Z dziesięciu meczów wygrał dwa (plus jeden po rzutach karnych w ćwierćfinale Puchar Polski ze Śląskiem Wrocław). Formy nie poprawiło odpadnięcie z Ligi Europy i zmniejszenie częstotliwości gry.
- Chcielibyśmy mieć więcej punktów, ale graliśmy z silnymi drużynami na trzech frontach. Jedynym zespołem spoza czołowej ósemki była Korona Kielce. Mimo to sytuacja w lidze jest taka sama, jak na koniec poprzedniego roku. Tylko wtedy wszyscy byli zadowoleni z naszej gry i wyników, a teraz nie. Rozumiem to, bo w klubie też chcemy wygrywać prezentować lepszy styl. Pamiętajmy jednak, że wciąż jesteśmy na pierwszym miejscu i gramy o finał Pucharu Polski. W czasie sezonu zdarza się słabsza forma, to normalne. Sezon jest jak maraton, a nie stumetrowy sprint . Przed nami jeszcze wiele meczów. Mamy dobrych piłkarzy, dobry zespół i wiele do wygrania - ocenił 45-letni Berg.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto