Lodziarnia Czerneckich przy Rynku 4 w Pszczynie zdeklasowała rywali i wygrała plebiscyt

Przepis na pyszne i naturalne lody? - Ponad 50 lat tradycji i nie zmieniona przez te wszystkie lata receptura. Lodziarnia Czerneckich przy Pszczyńskim Rynku 4, wygrała nasz plebiscyt na najlepszą lodziarnię w Pszczynie pokonując rywali zdecydowaną większością głosów.
- Lody u Czerneckiego są robione naturalnym i starym sposobem, wiem, bo znam je od dziecka i widziałam nie raz na własne oczy jak są robione - pisze P.P, jedna z naszych internautek.

Receptura na tutejsze lody jest przekazywana z ust do ust od pokoleń - mówi Jadwiga Gafka, obecna właścicielka lodziarni. - Ja uczyłam się u Czerneckich, zrobiła czeladnika i mistrza, kontynuuję ich dzieło - mówi. Przepis jest też pilnie strzeżony, chociaż formalnego patentu nie zarejestrowano. - Po co, i tak wszystko zostaje w rodzinie - mówi Gafka.

Dzisiaj w lodziarni Czerneckich możemy spróbować 20 smaków lodów, chociaż na początku były tylko dwa smaki - Jak lodziarnia się otwierała były tylko lody śmietankowe i czekoladowe, potem doszły truskawkowe - wymienia Jadwiga Gafka. Do dzisiaj lody tutaj są robione z owoców,a nie proszków, czy past.

Kiedy jest sezon, robimy z truskawek świeżych, potem z mrożonych, tak samo jest np. z jagodami - zapewnia właścicielka. I nie można zaprzeczyć, kto raz spróbował tutejszych lodów truskawkowych na pewno po nie wróci. I wracają, bo jak mówi pani Jadwiga swoich klientów lodziarnia ma m.in. w Krakowie, Bydgoszczy czy Katowicach. Zaglądają tutaj też celebryci - Była np. żona generała Andersa, Stanisław Soyka i Paweł Królikowski - wymienia.

- Mamy też swoich harlejowców. Nie brakuje tez mieszkańców, którzy po lody przychodzą nawet codziennie - nazywamy klientów smakami, np. pan jagodowy, pani ciasteczkowa - śmieje się pani Jadwiga. Dawniej była to jedyna lodziarnia między Katowicami a Bielskiem - Kiedy prowadzili ją Czerneccy lody sprzedawali także na odpustach w okolicznych miastach np. w Chełmie Śląskim czy w Bieruniu - wspomina pani Jadwiga. Warto dodać, że lodów Czerneckich możemy i obecnie skosztować nie tylko w Pszczynie. Druga lodziarnia prowadzona przez siostrę pani Jadwigi, działa na... Helu.

- Kiedyś była w Juracie, to było wtedy bardzo arystokratyczne miasto - wyjaśnia Jadwiga Gafka. Z lodami Czerneckich zatem nie musimy się rozstawać nawet podczas urlopu. Ale musimy w zimie, bowiem od listopada do lutego lodziarnia jest nieczynna.