Lotnisko Chopina. Samoloty wracają na stare tory. Będzie ciszej nad Bemowem?

- Na Lotnisku Chopina zakończyła się większa część prac przy budowie drogi kołowania N1, co umożliwiło ponowne oddanie do ruchu drogę startową DS-1 zlokalizowaną na osi Ursynów-Ursus. Ruch lotniczy wraca tym samym na swoje standardowe tory – poinformował w poniedziałek Przemysław Przybylski, rzecznik prasowy Lotniska Chopina w Warszawie. Oznacza to, że samoloty podchodzić będą do lądowania od strony Piaseczna, zaś starty odbywać się będą w kierunku Ursusa.

Z powodu zamknięcia jednego z pasów na lotnisku od połowy lipca samoloty startujące i lądujące na Okęciu kierowane były na zastępcze korytarze powietrzne nad Bemowem, Ochotą i Włochami. Dla mieszkańców tych rejonów oznaczało to większą liczbę maszyn, latających tuż nad ich głowami, a co za tym idzie znacznie większy hałas. Po powrocie samolotów na standardowe tory nad Bemowo pozostanie zaledwie 5 proc. wszystkich maszyn.

Czytaj także: Lotnisko Chopina - nowe sklepy i restauracje po przebudowie Terminala A

Władze lotniska podkreślają, że nowe drogi kołowania, które powstały na Okęciu zwiększą bezpieczeństwo i pozwolą na lepszą obsługę pasażerów. - Samoloty będą mogły bezpieczniej lądować i szybciej opuszczać drogę startową. Przełoży się to m.in. na zmniejszenie poziomu hałasu – wyjaśnia Radosław Paruzel, zastępca dyrektora Lotniska Chopina.