Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubicie jeść sushi? Uważajcie!

Ania Baj/AIP
Lubicie jeść sushi? Uważajcie!
Lubicie jeść sushi? Uważajcie! pixabay.com
Brytyjscy naukowcy twierdzą, że coraz większa popularność słynnej japońskiej potrawy ,,sushi” na Zachodzie, może prowadzić do wzrostu infekcji pasożytami w tej części świata. Naukowcy opublikowali wyniki swoich badań w brytyjskim Przeglądzie Medycznym, specjalistycznym piśmie, gdzie analizują różne zachorowania i zakażenia.

Jeden z ekspertów opisał tam przypadek 32-letniego mężczyzny z Lizbony, u którego odnaleziono larwę pasożyta Anisakis, w okolicach jamy brzusznej. Mężczyzna ten cierpiał na ból brzucha i przez tydzień miał gorączkę i wymioty. Testy krwi wykazały jedynie niewielkie zapalenie, a część ciała znajdująca się bezpośrednio pod żebrami była rozgrzana. Lekarze nie mogli znaleźć przyczyny złego stanu pacjenta. Dopiero gdy ten powiedział im, że w ostatnim czasie jadł sushi, zaczęli badać go na zawartość pasożytów. Podejrzewali bowiem, że w jego organizmie mógł zamieszkać pasożyt o nazwie Anisakis. Zastosowano endoskopię.

Do jamy brzusznej włożono długą rurę, z kamerą na jej końcu. Po chwili, oczom doktorów na ekranie monitora ukazała się biała i wijąca się larwa. Swoim kształtem przypominała robaka. Zaczepiła się w organizmie pacjenta, od wewnątrz jamy brzusznej. Doktorzy z kliniki w Lizbonie, do jej wyciągnięcia użyli specjalnej siatki medycznej. Po czym pacjent wrócił szybko do zdrowia. W opisującym ten przypadek brytyjskim czasopiśmie medycznym, eksperci napisali w, że do dostania się pasożyta Anisakis do organizmu człowieka dochodziło wcześniej, ale prawie wyłącznie w Japonii.

Dopiero w ciągu ostatnich kilku lat, w związku z dużą popularnością sushi, którego głównym składnikiem jest surowe mięso ryb, dochodzi do coraz większej liczby zakażeń Anisakisem w krajach Europy Zachodniej i Ameryki Północnej.


od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto