Moda zawieszania kłódek na mostach zawitała do Lublina, choć jeszcze bardzo nieśmiało.
Zwyczaj wieszania kłódek przez zakochanych prawdopodobnie pochodzi z Florencji. Uczniowie miejscowych szkół w przerwie wakacyjnej zabierali kłódki ze swoich szafek szkolnych, wieszali je z wyznaniami miłosnymi na poręczach Mostu Złotników (Ponte Vecchio), a następnie klucze wyrzucali do rzeki Amo.
Ten rytuał spopularyzował w 2006 roku - za sprawą bestsellerowej powieści "Tylko ciebie chcę" - włoski pisarz Federico Moccia. Opisał on historię młodych rzymian, którzy najpierw na znak miłości zawieszają kłódkę ze swymi imionami na starym moście Ponte Milvio – traktując ją jako solidny i niezniszczalny symbol uczucia, a potem wyrzucają kluczyk do Tybru, co ma zapewnić trwałość ich uczucia.
Wyrzucanie kluczyków do płytkiego akwenu w Ogrodzie Saskim, który na dodatek sezonowo zostaje opróżniany, nie najlepiej wróży zakochanym. Mimo wszystko ten nowy obyczaj wydaje się sympatyczny i wart jest propagowania, o ile rzeczywiście pozwoli zakochanym wytrwać w miłości. Poza tym znikoma ilość kłódek na lubelskim mostku nie grozi jego przeciążeniem i zawaleniem, jak ma to miejsce w przypadku słynnego Ponte Milvio.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?