Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Luna będzie działać?

Lidia Raś
Lidia Raś
17 października kino Luna wróci do swego dawnego właściciela. Ale kinem artystycznym stało się dzięki współpracy z SPI. Czy teraz stanie się kolejnym multipleksem, czy zachowa tożsamość?

O kinie Luna w ostatnich miesiącach media lokalne sporo pisały. A to za sprawą Max Filmu, właściciela kamienicy przy ul. Marszałkowskiej, w której mieści się kino. Spółka Max Film postanowiła nie przedłużać umowy dzierżawy Luny firmie SPI.

 

Także w MM Warszawa informowaliśmy o istocie sporu („Czyim światłem będzie błyszczeć Luna”? ), ale przypomnijmy…

Ponad pięć lat temu Max Film oddał kino firmie SPI, bo sam nie bardzo miał na nie

pomysł. Gdy Luna zyskała zasłużony status kina artystycznego, okazało się, że ma

powrócić do rąk Max Filmu.

Pikanterii dodawał fakt, że ta spółka była też właścicielem kina Relax (dziś są tam

delikatesy), Skarpa i Wars (dziś stoją tam apartamentowce). Miłośnicy Luny

niebezzasadnie obawiali się, że to kino może podzielić los sprzedanych wcześniej

obiektów.

 

"Niezrozumiano nas…. "

Marcin Grochowalski, dyr. działu marketingu i promocji Max Film twierdzi, że obawy

miłośników Luny były bezpodstawne i wynikały z niezrozumienia strategii działania

nowego Zarządu spółki. - Od 17 października przejmujemy kino. Musimy w nim

przeprowadzić remont, ale nie zamkniemy kina, tylko będziemy je sukcesywnie

remontować – zapowiada.

- W planach mamy kontynuację obecnej linii repertuarowej, a nawet chcemy ją jeszcze

rozbudować – mówi dyr. Grochowalski dla MM Warszawa.

 

„Trudno będzie nas przebić…"

Obecna oferta Luny kierowana jest do widza nietuzinkowego, stawia na filmy

niekomercyjne. - Kino artystyczne w Lunie dopiero my stworzyliśmy. Wprowadziliśmy

Lunę do dwóch największych europejskich sieci filmowych (Europa Cinemas i

Art.Cinema C.I.C.A.E. – przyp. red.), ale musieliśmy oczywiście spełnić określone,

naprawdę niełatwe warunki – stwierdza Marta Krutel, dyrektor generalny SPI. – Nie

bardzo mogę więc sobie wyobrazić co więcej może tu zrobić Max Film – dodaje.

 

Luna słynie z wielu międzynarodowych przeglądów, z organizacji m.in.
Międzynarodowego Tygodnia Filmowego OFF/ON, Przeglądu Filmów Afrykańskich
”Afrykamera”, Przeglądu Filmów Studenckich Łódzkiej Szkoły Filmowej „Łodzią po
Wiśle”.

- Wprowadziliśmy oryginalny, edukacyjny projekt dla dzieci „Misiowe poranki” , projekty

dla młodzieży, organizujemy różnego rodzaju eventy - wymienia dyrektor Krutel jednym

tchem. A kończy pytaniem retorycznym: - A co można zobaczyć w "Wiśle"? (kino Wisła

też należy do tej spółki - przyp. red.).

Na stronie kina Luna nadal widnieje informacja, że 5 października można było obejrzeć

ostatni seans, ale na szczęście kino będzie działać.

Na tej samej stronie można też przeczytać petycję w jego obronie, opublikowaną kilka

miesięcy temu.

Bardzo prawdopodobnym jest, że to szum medialny wokół niej pozwolił ocalić Lunę, bo

spółka Max Film chciała poprawić nieco swój wizerunek. Czy uda się jej go utrzymać -

czas pokaże. Dyrektor Grochowalski zapewniał MM Warszawa: „Na pewno nie będzie

tam multipleksu”. Aż chce się napisać: Trzymamy za słowo…



Czytaj też:

**

>> Czyim światłem będzie błyszczeć Luna?

**

**

>> Protest w sprawie zamknięcia kina Luna

**

**

>> Warszawskie kina Luna i Iluzjon mogą zniknąć z kulturalnej mapy miasta

**

**


od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto