Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maciek z "Klanu": Chciałbym wziąć ślub z Martyną [ROZMOWA]

Błażej Dąbkowski
Z Piotrem Swendem, czyli serialowym Maćkiem z "Klanu", rozmawiamy o aktorskiej karierze, muzyce i jego wybrance. Sprawdźcie, o czym Piotr Swend rozmawia z Danielem Olbrychskim i jaką pracę napisał na geografię.

- Od wielu lat występujesz w jednym z najbardziej znanych polskich seriali. Czy czujesz się gwiazdą ekranu?

- Tak. Przecież od wielu lat pracuję w "Klanie” i czuję się popularnym aktorem. Wiele osób podziwia mnie, moje aktorstwo, a poza tym rozdaję sporo autografów, a ludzie robią sobie ze mną zdjęcia. Piszą też o mnie na portalach internetowych, w gazetach, nakręcono też o mnie film.To daje mi dużo satysfakcji.

- Którego z aktorów występujących w "Klanie” lubisz najbardziej i dlaczego?

- Od samego początku lubię swoją serialową mamę, Grażynkę (Małgorzata Królikowska – przyp. red). Na planie jest bardzo pomocna i daje mi wiele wskazówek, mówi jak mam grać. Czasem jak źle zagram, to denerwuje się na mnie, ale potrafi też pochwalić, jeśli dobrze mi idzie. Bardzo polubiłem też pana Daniela Olbrychskiego, który jest nie tylko świetnym aktorem, ale także muzykiem. Często rozmawiamy o muzyce.

- A jaką konkretnie muzykę masz na myśli?

- Taką poważną – Chopina, Beethovena. Ale lubię też Marka Grechutę, Rubika, Abbę, Celine Dion, Madonnę,Michaela Jacksona. Na koncertach marzeń organizowanych przez Stowarzyszenie "Bardziej Kochani’’ wystąpił Golec u orkiestra, zespół Brathanki,Budka Suflera, Feel, Krzysztof Krawczyk.

Zobacz też: MACIEK Z "KLANU" NA MALCIE [ZDJĘCIA]

- Wspomniałeś o Twojej mamie z "Klanu”. A czy na planie brakuje Ci Piotra Cyrwusa, czyli Twojego serialowego taty Ryśka?

- Tak, szkoda, że on już odszedł z "Klanu” i bardzo mi go brakuje na planie. Był super serialowym tatą. Zawsze przebieraliśmy się wspólnie w jednej garderobie, wtedy dużo ze sobą rozmawialiśmy, wypytywał mnie o szkołę, teatr,muzykę czy lubię grać na pianinie. Podobnie jak Grażynka udzielał mi też wielu wskazówek jak mam grać.

- Jakich porad udzielał Ci filmowy tata?

- Mówił gdzie i jak mam stanąć, w jaki sposób mówić do kamery. Powtarzał, żebym się nie stresował.

- Ile czasu zajmuje Ci przygotowanie się do jednej sceny w "Klanie”?

- Najpierw mailem dostaje tekst, którego muszę się nauczyć. Drukuję go, długopisem zakreślam swoje kwestie i głośno powtarzam tekst. Jak już się go nauczę, to mama albo siostra mnie przepytują. Najczęściej muszę przygotować 2-3 sceny dziennie i zajmuje mi to około godziny.

- Czy poza planem przyjaźnisz się z Martyną, Twoją serialową wybranką?

- Tak, mam swoją Martynę (Natalia Antoszczak – przyp red.). Poza serialem chciałbym wziąć z nią ślub, ale nie mogę tego zrobić. Ona tego niestety nie chce. Ale często rozmawiamy i bywamy wspólnie na różnych imprezach, jak nasze imieniny czy urodziny. Kupiłem jej nawet kwiaty na osiemnastkę. Ale w serialu dałem jej nawet pierścionek i wisiorek.

- Ale grasz także w teatrze. Czy ta praca daje Cie więcej satysfakcji niż serialowa kreacja?

- Uwielbiam występować w Teatrze 21, mam tam wiele koleżanek i kolegów. Łącznie ze mną gra tam 13 osób. Plusem teatru jest to, że nie ma tam kamer, a do tego można grać przed publicznością. Jest dużo ruchu, swobody, muzyki scenicznej.

- Często zbierasz oklaski?

- Tak, oklaski, gratulacje, nagrody.

- Masz jeszcze inne pasje poza aktorstwem?

- Gram na pianinie od blisko 4 lat. Uczy mnie pani Ela Małańcz-Onoszko, która prowadzi też fundację ,,Latająca Akademia”. Uczę się grać metodą kolorowych nut. Jak mieliśmy przedstawienie o bazyliszku, to pani Ela powiedziała mojej mamie, że mam talent muzyczny i dobry słuch. Po prostu czuję muzykę. Ale w szkole lubię też rysować i pisać prace na geografię i przyrodę. Ostatnio przygotowałem referat o Hiszpanii. Tylko matematyki nie lubię.

- Jakie utwory najczęściej grasz?

- Lubię grać walca Nad pięknym modrym Dunajem- J Straussa, ,,Usta milczą dusza śpiewa ‘’ Lehara. Także fragmenty ,,Dla Elizy”,,kołysankę’’,,taniec węgierski’’ – J. Brahmsa, ,,Odę do radości”- L. Beethovena. Gram nawet ,,Love me tender” Presleya.

- Masz już jakieś plany zawodowe na przyszłość? Co zrobisz jeśli skończy się produkcja "Klanu”?

- Nadal będę pracował,, teatrze 21’’, ale chciałbym też wystąpić w filmie fabularnym.

Widzisz coś ciekawego, zaskakującego, dziwnego? Pisz na [email protected], dodaj swój artykuł lub zostaw nam wiadomość na Facebooku


ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Maciek z "Klanu": Chciałbym wziąć ślub z Martyną [ROZMOWA] - Poznań Nasze Miasto

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto