Tomasz Majewski zdobył srebrny medal mistrzostw świata w pchnięciu kulą. Mistrz olimpijski z Pekinu musiał uznać wyższość Amerykanina Christiana Cantwella.
Majewski uzyskał rezultat 21,91 metra, o cztery centymetry gorszy od rekordu życiowego. Cantwell pchnął kulę na 22,03 metra. Brązowy medal wywalczył Niemiec Ralf Bartels z wynikiem 21,37.
Tomasz Majewski, który zdecydowanie wygrał poranne eliminacje, był faworytem finału. Jednak już w pierwszej serii rzutów Cantwell posłał kulę na 21,54 metra, podczas gdy Majewski uzyskał 21,36. Na półmetku finału Polaka wyprzedził jeszcze o jeden centymetr Ralf Bartels.
Wkrótce mistrz olimpijski pokazał wielką klasę, uzyskując najpierw 21,68, a potem 21,91 centymetrów, co było wówczas wynikiem o ponad 20 centymetrów lepszym od rezultatu Cantwella. Amerykanin nie poddał się i pchnał kulę dalej niż wynosi rekord życiowy Majewskiego - na 22,03 metra.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?