O tym, że małpka trafiła do muzealnych zbiorów, poinformowali na swoim facebooku pracownicy placówki. "Maskotka o niezwykłej historii trafiła dziś do Muzeum Warszawy!" - napisali na swoim fanpage'u.
Przypomnieli również, że Wanda Traczyk-Stawska dostała maskotkę w zamian za oddanie pistoletu maszynowego po kapitulacji Powstania Warszawskiego. Stąd też imię małpki, Pan Peemek - od skrótu PM, czyli pistolet maszynowy.
''Maskotka towarzyszyła jej podczas wymarszu do niewoli, stając się skrytką dla najcenniejszych drobiazgów – obrączek, zegarków, medalików. Była z nią również w obozie przejściowym dla jeńców wojennych w Ożarowie, a następnie w obozach jenieckich w Lamsdorfie, Zeithainie, Altenburgu i Oberlangen'' - opisują pracownicy Muzeum Warszawy.
O powstańczej małpce stało się szczególnie głośno, gdy w maju 2018 roku Wanda Traczyk-Stawska przyniosła ją do Sejmu dla protestujących tam niepełnosprawnych dzieci i ich opiekunów.
- Pilnujcie tej małpki, bo to jest bardzo ważna małpka. Na tej małpce jest pamięć Powstania Warszawskiego - powiedziała podczas wręczania maskotki dwóm dziewczynkom biorącym udział w proteście.
"Teraz małpka zamieszka w Gabinecie Relikwii na wystawie głównej Rzeczy Warszawskich" - poinformowali pracownicy Muzeum Warszawy.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?