Ryszard Kukliński latami pisał przemówienia generałowi Jaruzelskiemu. Miał wgląd w tajne dokumenty wojskowe, horrendalne plany militarne!
W roku 1972 Kukliński zbuntował się i nawiązał kontakt z amerykańskim wywiadem. Tuż przed głoszeniem stanu wojennego opuścił Polskę. Trzy lata potem za dezercję i szpiegostwo dostał wyrok śmierci. W wolnej Polsce został z zarzutów oczyszczony, a jednak niektórzy rodacy, z generałem Jaruzelskim na czele, uważają pułkownika Kuklińskiego za zdrajcę.
Maria Nurowska, korzystając z wyznań pułkownika, napisała powieść Mój przyjaciel zdrajca. Fragmenty ujawniające zamiar podboju Europy przez Sowietów sprawiają, że czytelnika przechodzą ciarki.
O grożącej Polsce krwawej jatce wiedziało w Warszawie piętnastu oficerów. Kukliński był jednym z nich. To on rysował na mapach wzdłuż Wisły „długie warkocze”, które oznaczały strefę skażeń promieniotwórczych – na wypadek kontrofensywy NATO. Strach pomyśleć!
Na obczyźnie, w tajemniczych okolicznościach zginęli obaj synowie Kuklińskiego. Zapytany przez autorkę o sprawców ich śmierci, pułkownik nie oskarżył nikogo. Ale wcześniej czytamy: Może dlatego zginęli, aby KGB miało do mnie łatwiejszy dostęp.
Na marginesie pragnę odnotować dziwnostkę wyczytaną 10 lat temu w Dzienniku z pawlacza Krzysztofa Mętraka, który wyznał, że boi się kilku osób w Warszawie. Jedną z nich była Maria Nurowska.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?