Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Matura to nie koniec świata. A jak walczyć ze stresem?

Redakcja MM
Redakcja MM
Katarzyna Kolasińska, psycholog
Katarzyna Kolasińska, psycholog Andrzej Szkocki
Rozmowa z Katarzyną Kolasińską, psychologiem.

>>> Matura 2014 - język polski. Tematy, odpowiedzi, arkusze [wideo, zdjęcia]


- Stres jest jednym z czynników, na skutek którego może nam znacznie spaść odporność? Czy tak jest rzeczywiście?

- Tak. Ale należy pamiętać, że to jeden z czynników. Jest jednak o tyle ważny, że zarówno nasza odporność osłabia stres krótki ale mocny, jak i długotrwały choć słabszy.

- A dlaczego tak się dzieje?
- Bo nasz organizm mobilizuje się pod każdym względem podczas stresu, ale tuż po jego zakończeniu lub kiedy osłabnie i jest moment odpoczynku, takiej ulgi - to organizm daje na luz. Tak mocno wyluzowuje, że właśnie wtedy łapiemy różnego rodzaju infekcje. Dodatkowo te bakterie, które i tak już nosimy w sobie, uaktywniają się. W ten sposób możemy zachorować.

- A jak temu przeciwdziałać, czy są na to sposoby?
- Pewnie wiele lekarzy i psychologów będzie radziła, aby unikać stresu, ale często stres nas dopada bez "naszej wiedzy". Nie mamy wpływu czy nas dopadnie czy nie.

- Właśnie, czy możemy coś zrobić jak nas dopadnie?
- Możemy działać. Możemy na niego oddziaływać na trzech poziomach: ciała, ducha i intelektu.

- Co to znaczy oddziaływać na niego na poziomie ciała?
- Często wystarczy, że zamiast papierosa za papierosem, które naszym zdaniem pomagają nam przetrwać sytuacje stresowe, albo kolejnej szklanki drinka, wsiądziemy na rower lub zaczniemy biegać. Taki intensywny wysiłek fizyczny nam pomoże nie tylko w sferze ciała, ale też i ducha, a nawet w sferze intelektu, bo podczas ćwiczeń, podczas takiego biegania, nie wiadomo skąd wpadną nam do głowy różne sposoby rozwiązania sytuacji stresowej. Niby o tej sytuacji wcale nie myślimy, ale gdzieś tam z tyłu głowy te myśli nam buzują. I podczas trenowania - biegania, jazdy na rowerze, czy pływania - nagle coś nam wpada do głowy. I często bywa, że nie jest to głupie rozwiązanie.

- Jak oddziaływać na stres na poziomie ducha?
- Można stosować różnego rodzaju metody obniżające napięcie. Są tacy, którzy lubią medytować, inni chodzą na tai chi, jeszcze inni wsłuchują się w muzykę.

- To wystarczy?
- Niektórym tak.

- A jak jednak po wysłuchaniu przyjemnej i relaksującej muzyki nadal jesteśmy w stresie?
- Może warto sięgnąć po jakąś metodę treningu relaksacyjnego.

- Co to takiego ten trening relaksacyjny?
- To nauczenie się panowania nad swoimi emocjami, ale także nad swoim stanem fizjologicznym.

- ???
- Już dawno udowodniono, że jest ścisły związek między stanem fizjologicznym a stanem emocjonalnym. Podam przykłady. Jeśli ktoś ma taki organizm, że szybko mu się wypłukuje potas albo magnez, to te stany niedoboru magnezu czy potasu w organizmie powodują różne fizjologiczne zmiany. Na przykład przyspieszenie bicia serca. To z kolei powoduje, że odczuwamy strach. Boimy się co się z nami dzieje. Inaczej mówiąc - niski poziom magnezu i potasu powoduje szybsze bicie serca, a to przekłada się na strach. Podam drugi, odwrotny przykład. Jest ciemna noc. W wielkim domu jest samotna kobieta. Nagle słyszy niesamowity hałas za drzwiami. Ten hałas powoduje, że odczuwa lęk, strach. Na skutek tego strachu znacznie przyspiesza jej bicie serca. Widać tu, że stan emocjonalny miał bezpośredni wpływ na naszą fizjologię.
A treningi relaksacyjne pomagają nam nad tym zapanować. Takie treningi bazują właśnie na tych połączeniach emocji i fizjologii.

- Co my właściwie w takich sytuacjach powinniśmy trenować?
- Jeśli jest osoba w stresie, ma przyspieszone bicie serca, nadmierna potliwość, gniecenie w dołku, to po takim treningu powinna się nauczyć oszukiwać tę swoja psychikę. Trzeba nauczyć się ćwiczyć aby móc powiedzieć swojej psychice, że nic się nie dzieje, wszystko jest w porządku. W ten sposób też oddziałowujemy na naszą fizjologię, bo po treningu uspakajasz serce.

- To trudne nauczyć się jakiejś metody relaksacyjnej?
- Można samemu zacząć od bardzo prostej metody - oddechowej. Po prostu koncentrujesz się na prawidłowym oddychaniu i wtedy uspakaja ci się psychika i fizjologia. Ale muszę tu zaznaczyć, że umiejętność radzenia sobie w takich stresujących momentach za pomocą jakiejś metody relaksacyjnej nie jest rozwiązaniem przyczyny stresu, tylko pomaga nam ten stres opanować.

- Czyli?
- Jeśli mamy kłopoty z szefem w pracy, to sposobem na to, aby opanować swoje emocje jest jedna z metody relaksacyjnych. Ale należy pamiętać, że to działa tylko chwilowo. Takie różne ćwiczenia dadzą nam krótkotrwała ulgę, ale dogłębnie problemu nie załatwią.

- A co załatwi?
- Może jakaś bardziej specjalistyczna metoda.

- Można jej się samemu nauczyć?
- Raczej nie. Tu radzę zgłosić się do specjalisty. Warto przejść szkolenie pod okiem fachowca, bo przy bardziej złożonych metodach wszystko jest ważne - jak ćwiczymy, w jakiej kolejności robimy różne ćwiczenia. Wtedy taka metoda na stres daje nam szybsze i lepsze rezultaty.

- A jak możemy oddziaływać na stres na poziomie intelektu?
- Trzeba intelektualnie przeformułować z sytuacji stresowej na sytuacje zadaniową. Jak już będziemy wiedzieli co mamy zrobić, to zmniejszy się u nas poczucie bezradności, bo skupimy się na tym zadaniu. Jeśli nam się to uda, to nasz organizm i psychika inaczej na to wszystko zareaguje. Na przykład, gdy szef cię gnębi, a ty czujesz się bezradny, to dobrze poszukać drugiej osoby, która niejako z zewnątrz się na to spojrzy. I pomoże ci to opisać. Razem też zastanowicie się jak wyjść z tej złej sytuacji i jak osiągnąć jakiś cel. Dobrze znaleźć sobie takiego swojego sojusznika, by nie poczuć się "jak dziecko we mgle". A jak już będziesz miał przed sobą jakiś cel, to będzie to twoje zadanie do zrobienia i na tym się skupisz. Najważniejsze, abyś się pozbył uczucia bezradności.

Rozmawiała Bogna Skarul


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto