Merlini nie dał szans trzylatkom

- Derbista poległ z honorem - powiedział Piotr Piątkowski. Najlepszy polski dżokej prowadził Sorosa w Derby, a teraz przesiadł się na Merliniego ze względu na wagi niesione przez konie.

W Derby trzylatki startują pod 59 kilo. W porównawczej St. Leger otrzymują ulgę wagi i biegną w sierpniu pod 54, wobec 60 kilo starszych koni. Dzień wcześniej w Nagrodzie Krasne dla najlepszych klaczy Piątkowski wyważył się na 56 kilo i, jak mówi, jest to jego najlepszy wynik po powrocie z Niemiec.

- Piątkowski wspaniale przeprowadził mojego konia - stwierdził Stanisław Guła, właściciel Merliniego. Do tej pory najlepiej potrafił wykorzystać jego walory (tak zwany krótki rzut) szwedzki dżokej Graberg, wygrywając Wielką Warszawską. Kiedy Merlini przyspieszył wówczas na końcowej prostej, było po wyścigu. Podobnie teraz w St. Leger.

Jak mówią Anglicy "pace makes the race" (tempo robi wyścig). Niedzielną wielką gonitwę na Służewcu na 2800 m rozegrano równym tempem po około 32 sekundy każda z pięćsetmetrowych kolejnych ćwiartek na dość miękkiej bieżni po sobotnim załamaniu pogody w Warszawie. Równe tempo podyktował pacemaker Sorosa. Na finiszu okazało się, że było ono jednak trochę za wolne dla derbisty.

Przy końcówce 30 s./ 500 m Merlini, poproszony przez dżokeja, wyskoczył od zewnętrznej z piątej pozycji, dynamicznie przyspieszył i na 200 metrów przed metą był już łatwym zwycięzcą. Piątkowski świetnie wyczuł decydujący moment do ataku.

Gdy Merlini przyspieszył, Soros niedysponujący podobnym depnięciem nieco został, ale nie poddał się. - Widziałem go, gdy nabierał prędkości. Pobudzony kilka razy Merlini utrzymał przewagę - relacjonował nam wieczorem Piątkowski, świętujący triumf z fanatycznie oddanym wyścigom właścicielem, trzymającym konie od 1994 roku.

Wicederbista Zico, dla którego wyścig też mógł być mocniejszy, był blisko trzeci tuż przed Dżygitem, który w Derby nie startował. Trener Andrzej Walicki, który St. Leger wygrał 10 razy, a łącznie z Wojciechem Olkowskim zapisał cztery konie na osiem, nie zdecydował się tym razem na prawdziwie wytrzymałościową próbę i jego konie musiały zadowolić się tempem starego Surinama.

Czas 3,02 min na 2800 m jest słaby jak na klasę koni. Nawet jeśli przyjmiemy, że na mało nośnej bieżni (3,7 według pomiaru penetrometrem) teoretyczna strata w stosunku do standardowej na Służewcu nawierzchni ( 3,0) wynosi 4,2 s, to i tak ten czas jest poniżej poziomu St. Leger.

Pytamy Piątkowskiego, czy lepszy był Soros w Derby, czy teraz Merlini. - Nie mogę jednoznacznie stwierdzić. Soros jest błociarzem i na grząskiej bieżni jak w Derby ma większe szanse - odpowiedział dżokej, który w sobotę odniósł inne spektakularne zwycięstwo. W wyścigu dla najlepszych trzyletnich i starszych klaczy na dystansie 2200 m wygrał na Treserce, jak w Oaks.

Rozchwytywany przez właścicieli 40-letni dżokej nie wie jeszcze, na kim pojedzie w Wielkiej Warszawskiej. Niska waga dla klaczy w tym wyścigu eliminuje go z Treserki, która wygrała trzecią gonitwę z rzędu i poprawia się ze startu na start. Wielka Warszawska odbędzie się tym razem wcześniej, już w ostatnią niedzielę września.

W Baden-Baden, w Niemczech, w wyścigu klasy listed na 1600 m nie wystartował nasz najlepszy miler Golden Tirol z powodów formalnych (braki w paszporcie konia). Natomiast w USA na torze w Saratodze Summer Bird powtórzył dublę swojego ojca Birdstone. Po Belmont Stakes wygrał letni klasyk dla trzylatków Travers Stakes.

Warszawa, Nagroda St. Leger (2800 m, 61 tys. zł): 1. Merlini, 4/1, P. Piątkowski, tr. M. Janikowski, dla S. Guły; 2. Soros, 7/2, A. Turgajew, 3. Zico, 13/2, J. Ochocki; 8 koni; 2800 m - 3:02, wysyłany o 1.25 dł; tot. porządek 11.90 za 2 (pierwsza gra w puli 10 tys. zł), trójka 77 zł za
Saratoga, Travers Stakes ( 2000 m, 1 mln dol): 1. Summer Bird, 8/2, Kent. Desormeaux, tr. Tim. Ice, 2. Hold Me Back, 17/1, Julien Leparoux; 7 koni.
Wyniki i forum : www.finisz.pl