Od kilku miesięcy z całej Polski dochodziły przerażające sygnały o działaniu mężczyzny, który za pośrednictwem internetu nawiązywał kontakty z nieletnimi.
Policjanci ustalili, że mężczyzna mieszka w Warszawie. Złapanie go okazało się jednak niezwykle trudne. Podejrzewany mężczyzna był bowiem w swojej działalności bardzo ostrożny. Marcin M. doskonale znał zasady postępowania w sieci, tak by zostawiać za sobą jak najmniej śladów. Używał do tego specjalnych programów, które utrudniały jego identyfikację.
22-latek wjechał w przystanek. Pięć osób w szpitalu
Ostatecznie mężczyzna wpadł w ręce policjantów na warszawskiej Pradze. W mieszkaniu zatrzymanego funkcjonariusze zabezpieczyli trzy komputery stacjonarne, dwa laptopy, około stu pięćdziesięciu płyt CD i DVD, kilka dysków twardych, karty pamięci, modemy bezprzewodowe oraz kilkadziesiąt kart SIM.
Teraz zabezpieczonym sprzętem zajmą się biegli, którzy po przeprowadzeniu stosownych ekspertyz orzekną, czy Marcin M. wykorzystywał go do utrwalania i rozpowszechniania plików z zawartością treści pornografii dziecięcej.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?