Do awantury doszło dokładnie 21 czerwca 2015 roku przed budynkiem szkoły podstawowej na ul. Szadkowskiego. Czterech mężczyzn spotkało się z Arturem B. w celu wyjaśnienia niedomówień.
Artur B. pojawił się na spotkaniu z samurajskim mieczem w dłoni. Wymiana zdań przerodziła się w kłótnię, a potem szarpaninę. Jeden z mężczyzn w pewnym momencie miał wyrwać Arturowi B. miecz, a potem dźgnąć go w nogę.
Pokrzywdzony miał rany cięte obu podudzi i przeciętą tętnicę udową i zmarł wskutek wstrząsu urazowo-krwotocznego. Oskarżyciel publiczny domagał się dla oskarżonych od ośmiu do dziesięciu lat pozbawienia wolności. Sędzia prowadząca sprawę uniewinniła wszystkich oskarżonych od zarzucanych im czynów, przyjmując, że działali, chroniąc własne życie i zdrowie.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?