Turpistyczna Łódź - "Prędzej UFO wyląduje na placu Wolności niż władze miasta zwrócą na to uwagę"
Budynek został wyremontowany w ramach "Mia100 Kamienic" i oddany do użytku na przełomie maja i czerwca 2013 roku. Podobnie, jak w większości obiektów objętych programem, także i tutaj wymieniono okna na drewniane, odnowiono elewację i klatkę schodową, a także założono nowe instalacje. Jednak już po dwóch miesiącach od zakończenia prac zaczęły wychodzić na jaw liczne usterki.
Dobra rada - nie oddychać
Według mieszkańców, wstawione przez wykonawcę drewniane okna są nieszczelne. Dlatego na gumowych uszczelkach okien tworzą się trudne do usunięcia czarne plamy. - Nie da się tego niczym zmyć - mówi pani Zofia, lokatorka kamienicy. - W dodatku przy niższych temperaturach okna są cały czas zaparowane i leci z nich woda. Pan, którego wezwała administracja budynku, zarzucił mi, że dzieje się tak, bo za dużo oddycham.
Ale okna to dopiero początek długiej listy niedoróbek. Zdaniem lokatorów wadliwie działa instalacja grzewcza. Kaloryfery ustawione na "trójkę" z jednej strony są lodowate, a z drugiej gorące. Nieprawidłowo podłączono też instalację elektryczną, bowiem wszystkie mieszkania mają ten sam kod domofonu.
Według mieszkańców za taki stan rzeczy odpowiada przede wszystkim wykonawca. - Nie wyprowadziliśmy się na czas remontu, więc widzieliśmy na co dzień jak przebiegają prace. Na przykład na klatce schodowej tynk kładziono trzy razy - dodaje pani Zofia.
Przedstawiciele nadzorującego projekt "Mia100 Kamienic" Urzędu Miasta uspokajają. - Budynek jest objęty pięcioletnią gwarancją. W przypadku każdej usterki mieszkańcy powinni zgłosić problem administracji budynku. Ta zawiadamia wykonawcę, który w ciągu 14 dni ma obowiązek naprawić awarię - mówi Tomasz Piotrowski, dyrektor Biura Prezydenta Miasta Łodzi.
Dwie strony medalu
Wykonawcę wezwano na oględziny na początku lutego. Według przedstawicieli firmy budowlanej, lokatorzy nie stosują się do przekazanych im zaleceń. - Przy tego typu szczelnych oknach, jakie zamontowaliśmy, należy ustawiać je na tryb mikrowentylacji przynajmniej na 1-1,5 godziny dziennie - mówi Jerzy Filipczyński z firmy "Rubex", wykonawcy prac przy Wólczańskiej 169. - Tymczasem mieszkania nie są wietrzone i panuje tam temperatura 25 stopni.
Przedstawiciel wykonawcy odpiera też pozostałe zarzuty mieszkańców. - W oficynie, gdzie wentylacja jest prawidłowa, wilgoci nie ma - dodaje Filipczyński. - Na pewno nie dysponowaliśmy środkami na luksusowy remont. Ale np. na własny koszt udrożniliśmy kompletnie zapchane rury deszczowe. Trudno zatem zrozumieć postawę lokatorów. Miasto i administracja budynku wykonały kawał dobrej roboty.
Czytaj też:
Miasto100 kamienic: Wólczańska 167 odzyskała dawny blask [zdjęcia]
Zobacz zdjęcia usterek w kamienicy przy Wólczańskiej 169:
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?