Pierwsze badanie wykazało, że w wydychanym powietrzu ma trzy promile alkoholu. Człowiek – jak mówią policjanci – zaproponował im po sto złotych, żeby go puścili. Nie puścili, przebadali raz jeszcze alkomatem. Wynik był jeszcze wyższy – 3,4 promila. Wówczas kierowca oświadczył, że jak go odwiozą do domu, to im da pieniądze. Odwieźli, ale nie do domu, lecz do komendy. Stanie przed sądem nie tylko pod zarzutem jazdy po alkoholu, ale też próby skorumpowania funkcjonariuszy.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?