Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miasto chce przejąć niszczejącą Wieżę Romantyczną na Grodzisku

Mirosława Książek
Władze miasta rozpoczęły starania o skomunalizowanie zabytkowej, niszczejącej baszty na Grodzisku. O tym, że żaden urząd nie jest zainteresowany uratowaniem tej turystycznej perełki miasta, pisaliśmy na początku ...

Władze miasta rozpoczęły starania o skomunalizowanie zabytkowej, niszczejącej baszty na Grodzisku.

O tym, że żaden urząd nie jest zainteresowany uratowaniem tej turystycznej perełki miasta, pisaliśmy na początku lipca. Po naszym artykule i opiniach mieszkańców, urzędnicy z magistratu postanowili, że zwrócą się do wojewody z prośbą o przekazanie im obiektu.

- Kupować baszty nie będziemy, ale gdyby wojewoda przekazał ją miastu nieodpłatnie, weźmiemy zabytek pod swoje skrzydła - mówi Barbara Chrobok, rzeczniczka Urzędu Miasta.

W tym roku, dokładnie w czerwcu, minęła piąta rocznica pożaru, po którym Baszta Rycerska, zwana też Wieżą Romantyczną na Grodzisku, stoi niewyremontowana i opuszczona.

Odpowiedzialności za ten obiekt nie chciało na siebie wziąć ani miasto, ani starostwo powiatowe, ani też Nadleśnictwo Rybnik, które jest właścicielem okalających wieżę lasów. Gdy o sprawie zrobiło się głośno (między innymi po otwarciu wystawy prezentującej materiały związane z obiektem), urzędnicy miejscy i powiatowi postanowili się wreszcie dogadać.

- Wiceprezydent miasta rozmawiał już ze starostą. Wspólnie przygotujemy dokumentację, z pomocą której będziemy wnioskować do wojewody o komunalizację lub dzierżawę - wyjaśnia Barbara Chrobok.

Odpowiednie dokumenty powinny trafić do Katowic jeszcze w tym roku.

- Trzeba się jednak spieszyć, bo jak tak dalej pójdzie, baszta runie na oczach wszystkich. A strata takiej atrakcji turystycznej byłaby dla miasta niepowetowana - mówi Kazimierz Mroczek, członek Towarzystwa Miłośników Ziemi Wodzisławskiej, autor wystawy o baszcie, którą można oglądać w galerii Art Vladislavia.

Wieża na Grodzisku to pozostałość po pałacyku myśliwskim, jaki w latach 60. XIX wieku zbudował Edward Brauns, ówczesny właściciel Wodzisławia Śląskiego. Z tarasu baszty rozciąga się rozległy widok na panoramę miasta. Niestety, nie można go podziwiać, bo od 2004 roku, gdy ktoś podłożył ogień pod wieżę, wstęp w jej pobliże jest zabroniony.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto