Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miasto w końcu zabroniło wieszania reklam na Pałacu Kultury

Redakcja
Od wczoraj obowiązuje zakaz wieszania jakichkolwiek płacht ...
Od wczoraj obowiązuje zakaz wieszania jakichkolwiek płacht ... archiwum mm
Zakaz wszedł już w życie. Ratusz zapowiada walkę z reklamowymi płachtami na innych budynkach należących do miasta.

Informacja pojawiła się na facebookowym profilu Hanny Gronkiewicz-Waltz. - Od dzisiaj obowiązuje zakaz wieszania jakichkolwiek reklam na PKiN - takie słowa możemy przeczytać na portalu społecznościowym.

I rzeczywiście miasto wydało specjalne zarządzenie "w sprawie określenia wskazań dotyczących świetlnych dekoracji okolicznościowych na elewacjach Pałacu Kultury i Nauki". - Wyklucza się umieszczanie na elewacjach budynku o którym mowa w ust. 1, banerów i siatek reklamowych poza obrębem portyków wejściowych, z wyjątkiem siatek ochronnych na czas remontu elewacji - możemy przeczytać w dokumencie. Zarządzenie jasno zakazuje obwieszania pałacu jakimikolwiek banerami, poza tymi, które znajdują się przy wejściach do budynku. Te jednak nie rażą tak jak wielkie płachty - złośliwi na taką formę reklamy mówią "szmata" - zakrywające kilka, a nawet kilkanaście pięter symbolu stolicy.

- Jedyną formą wykorzystania fasady Pałacu Kultury jest oświetlenie - stwierdza Agnieszka Kłąb ze stołecznego ratusza. Ze słów rzeczniczki wynika, że będzie one wykorzystywane podczas specjalnych inicjatyw społecznych, na przykład podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, czy w przypadku akcji antynowotworowych. - Nie wyobrażam sobie natomiast tego iluminacja reklamowała firmę X - stwierdza.

Nie wszyscy jednak wydają się być zadowoleni z rozwiązania. - A kiedy reszta miasta? Kiedy w końcu bezradna rzesza urzędników upora się z syfem zalewającym Warszawę? - komentuje na facebooku prezydent Warszawy pan Bartek. - Chcemy zacząć czyszczenie przestrzeni wizualnej miasta od swojego podwórka - wyjaśnia Agnieszka Kłąb. Na chwilę obecną miasto ma możliwość wpływania jedynie na budynki, które są jego własnością, lub pośrednio przez konserwatora zabytków. Rzeczniczka wyjaśnia, że nie wszystkie reklamy zniknął od razu. - Na przykład szkoła X może mieć podpisaną umowę z firmą Y do końca 2014 roku. Musimy więc czekać na wygaśnięcie umowy - stwierdza rzeczniczka. Jak zaznacza nie ma możliwości stwierdzenia kiedy dokładnie reklamy z miejskich budynków znikną. - To z pewnością będzie proces i nie da się wyznaczyć dokładnej daty - wyjaśnia. 

To już rugi przejaw aktywności władz miasta w ostatnim czasie w sprawach, które od miesięcy, a nawet lat leżą na sercu mieszkańcom. Wczoraj pisaliśmy, że miasto zaangażowało się w rozmowy w sprawie kina Femina, które miało zostać zastąpione przez dyskont Biedronka. Przez wiele miesięcy miasto twierdziło, że nie ma możliwości działań, ponieważ nie jest właścicielem lokalu, jednak jak wczoraj mówiła nam Agnieszka Kłąb ze stołecznego ratusza, miasto włączyło się w rozmowy jako mediator. Być może z jednym i z drugim mają jakiś związek zbliżające się wielkimi krokami wybory samorządowe. Agnieszka Kłąb kategorycznie zaprzecza takim domysłom. - Proszę zwrócić uwagę, że na Pałacu Kultury płachty nie wiszą już od wielu miesięcy - stwierdza.

Zobacz też:
Jest nadzieja dla Feminy. Miasto włączyło się w rozmowy
Ratusz kupił urzędnikom dwa elektryczne samochody [zdjęcia]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto