Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Wilanowa mogą zapłacić za opieszałość MPWiK. Deweloper szykuje pozwy

Kinga Mierzejewska
Budowa Miasteczka trwała ponad 10 lat. Czy teraz ludzie pożałują przeprowadzki na Wilanów?
Budowa Miasteczka trwała ponad 10 lat. Czy teraz ludzie pożałują przeprowadzki na Wilanów? Fot. archiwum
Pozwy o wartości około 150 mln zł może otrzymać kilkanaście tysięcy mieszkańców Wilanowa - ustaliło "Echo Miasta".

Wszystko dlatego, że Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji opieszale wywiązuje się z prawnego obowiązku odkupienia instalacji, z której korzysta, od dewelopera - Polnordu.

- Wystąpiliśmy z wnioskiem do władz MPWiK o przejęcie tej infrastruktury. Chcemy, aby dokonało się to wkrótce w sposób zadowalający obie strony, tak aby uniknąć rozstrzygania tej sprawy przed sądem powszechnym. Ostatnie pismo do MPWiK skierowaliśmy jesienią. Nie było odzewu - informuje Krzysztof Olszewski, rzecznik Polnordu.

Anna Olszewska kilka lat temu przeniosła się z centrum do Wilanowa, mieszkanie w jednej ze starych części Miasteczka kupiła trzy lata temu. Jak sama przyznaje, urzekła ją spójna koncepcja osiedla i lekki snobizm.

- Odkąd tu mieszkam, nigdy nie miałam żadnych problemów z deweloperem czy wspólnotą. Jednak od jakiegoś czasu spokój mieszkańców burzą plotki krążące po osiedlu - opowiada kobieta. Pani Anna i jej sąsiedzi obawiają się, że zostaną pozwani do sądu, gdyż deweloper może także od nich dochodzić pieniędzy za bezumowne korzystanie z sieci.

Czytaj też: Ursus bez wody. Pękła rura

Rzecznik Polnordu nie chce komentować sprawy ewentualnych pozwów kierowanych przeciwko mieszkańcom. - Ponieśliśmy bardzo duże nakłady na wybudowanie tej infrastruktury. Te pieniądze były dla nas zamrożone, dlatego też chcielibyśmy odzyskać tę kwotę, ale z uwzględnieniem inflacji - informuje Krzysztof Olszewski.

MPWiK nie przejęło infrastruktury wodociągowej nie tylko z Miasteczka Wilanów. Sprawa dotyczy także instalacji obsługującej dużą część dzielnicy Wilanów, część Powsina aż po podmiejski Konstancin. W sumie na tym obszarze mieszka kilkanaście tysięcy osób.

MPWiK odpiera zarzuty o opieszałość, przywołując skomplikowaną sytuację prawną tych inwestycji.

W sprawie odkupienia infrastruktury Miasteczka Wilanów ma się wypowiedzieć po uzyskaniu stanowiska miasta stołecznego Warszawy, które jest następcą prawnym gminy Wilanów. W wypadku innego odcinka infrastruktury zarzuca Polnordowi wycofanie się ze wcześniejszych wspólnych ustaleń.

Sytuacja w Wilanowie, Konstancinie i Powsinie nie jest wyjątkiem. Zdaniem Jacka Bieleckiego, dyrektora generalnego Polskiego Związku Firm Deweloperskich, opóźnienie w odkupywaniu infrastruktury to świadoma taktyka miejskich spółek.

Zobacz też: Kolejny ekologiczny plac zabaw. Tym razem otwarty w Wilanowie

- Spłacenie wszystkich roszczeń w stosunku do deweloperów w obecnej sytuacji gospodarczej oznaczałoby zwiększenie zadłużenia miasta - twierdzi Bielecki. Jego zdaniem miejskie spółki wykorzystują opieszałość sądu. MPWiK nie chce się podjąć oszacowania, jakiej wartości infrastrukturę musi odkupić.

Pozwy wobec lokatorów to wybieg dewelopera, aby wymóc szybsze działania przez komunalne spółki. - Ta taktyka może się okazać skuteczna, gdy mieszkańcy otrzymają pierwsze pozwy - komentuje Bielecki.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto