W Ministerstwie Infrastruktury powstają plany budowy centralnego portu lotniczego, usytuowanego między Łodzią a Warszawą. Urzędnicy uzasadniają to brakiem możliwości obsłużenia przewidywanej ilości pasażerów przez Okęcie i mający niedługo powstać Modlin. Istnieje jednak pewien problem. Żeby inwestycja zwróciła się w sensownym czasie, w 2020 roku trzeba będzie zamknąć stołeczne lotnisko. Na stałe.
Przeciwko temu protestują urzędnicy warszawskiego ratusza, ponieważ pomysł ministerstwa burzy niedawno przyjętą i wdrożoną już strategię rozbudowy infrastruktury miejskiej. Zgodnie z nią budowana jest własnie linia kolejowa i specjalna podziemna stacja mająca utworzyć szybkie połączenia lotniska z centrum miasta. Zostały też już zakupione nowe wagony kolejowe, razem z którymi wartość całej inwestycji przekracza 3 mld zł.
Kolejnym protestującym jest zarządzająca Okęciem spółka Państwowe Porty Lotnicze, która zainwestowała miliard złotych w rozbudowę lotniska, mającą zwiększyć jego przepustowość nawet 25 mln pasażerów. Na pytania PPL dotyczące planów zakmnięcia lotniska ministerstwo nie odpowiada.
źródło: tvnwarszawa.pl
Czytaj też:
Okęcie stawia na pasażerów tranzytowych
Więcej dostawców paliwa i niższe ceny biletów. Tego chcą władze lotniska Chopina
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?