Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miroslav Radović wraca do Legii. Serb podpisał z klubem dwuletnią umowę

Redakcja
Miroslav Radović wraca do Legii. Serb podpisał z klubem dwuletnią umowę
Miroslav Radović wraca do Legii. Serb podpisał z klubem dwuletnią umowę Tomasz Bolt
To już pewne! Miroslav Radović po półtorarocznej przerwie znów zagra w Legii Warszawa. Serb przeniósł się na Łazienkowską z Partizana Belgrad i związał z klubem dwuletnim kontraktem. Ma być wzmocnieniem drużyny na zbliżające się rozgrywki Ligi Mistrzów.

Miroslav Radović wraca do Legii. Serb podpisał z klubem dwuletnią umowę

Radović z Legią związany był w latach 2006-2015. Przez ten czas zaskarbił sobie sympatię kibiców, którzy z żalem obserwowali jego odejście do Chin w lutym 2015 roku. W barwach Legii Serb zagrał w 329 spotkaniach i zdobył 76 goli. Przez lata występów na Łazienkowskiej wywalczył z drużyną dwa tytuły mistrza Polski, a także cztery krajowe puchary. W annałach historii Legii zapisał się też jako najlepszy strzelec klubu w rozgrywkach europejskich.

Po odejściu z Warszawy kariera Radovicia nie potoczyła się tak, jak mógł sobie tego życzyć. W Chinach rozegrał zaledwie pięć spotkań, bo po kilku tygodniach pobytu doznał poważnej kontuzji. Po uzyskaniu przez Hebei China Fortune awansu do chińskiej ekstraklasy, Serb rozwiązał umowę i przeniósł się do Słowenii. Jako zawodnik Olimpiji Lublana pojawił się na boisku osiem razy i strzelił dwa gole. Stołeczny klub po 21 latach znów został mistrzem Słowenii, a Radović, choć miał zostać tam do końca sezonu 2016/2017, rozwiązał kontrakt i przeniósł się do Partizana Belgrad. Tam zabawił jednak zaledwie dwa miesiące, bo ponownie zgłosiła się po niego Legia.

Miroslav Radović ma być wzmocnieniem Legii po awansie do Ligi Mistrzów. Kolejne to Gruzin Waleri Kazaiszwili, który został wypożyczony na rok z holenderskiego Vitesse Arnhem z prawem pierwokupu. Ma 23 lata i gra na pozycji ofensywnego pomocnika, skrzydłowego lub napastnika. W Arnhem strzelił dziesięć goli i zaliczył trzy asysty. Vako ma na swoim koncie również występy w drużynie narodowej. W piętnastu spotkaniach zdobył dla niej trzy bramki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto