- Przedstawiliśmy rodzicom sprawę jasno - mówi Katarzyna Felde, dyrektor IV Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Pomorskiej. - Na wychowanie do życia w rodzinie muszę przeznaczyć godziny z puli do dyspozycji dyrektora. Nie mam ich wiele, bo tylko cztery w tygodniu do wykorzystania przez trzy lata. W praktyce to znaczy, że w pierwszej klasie dyrektor może dać klasie np. dodatkowo jedną godzinę tygodniowo, w drugiej też jedną, a w trzeciej - dwie. Wszyscy są zgodni, że lepiej przeznaczyć je na dodatkowe lekcje innych przedmiotów.
W Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4 przy ul. Sienkiewicza lekcji WDŻ też nie będzie. Tak samo w ZSP 3 przy ul. Kilińskiego.
- Dodatkowe godziny przeznaczymy na matematykę, którą uczniowie zdają na maturze - mówi Małgorzata Gosławska, dyrektor szkoły. - Przystali na to rodzice i młodzież. Gdyby jednak ktoś miał ochotę przejść 14-godzinny kurs WDŻ - nie ma problemu. Zorganizujemy dla niego zajęcia z panią pedagog po lekcjach.
- Wolę, aby syn miał więcej matematyki - mówi mama pierwszoklasisty z technikum w ZSP 10 przy ul. Strykowskiej.
Dyrektorzy liceów i szkół zawodowych zapewniają, że treści przewidziane w ramach programu wychowania do życia w rodzinie będą realizowane w ramach godzin wychowawczych, biologii, religii, WOS-u oraz spotkań ze specjalistami, np. od uzależnień lub seksuologii.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?