Trzy poprzednie mecze MMTS we własnej hali - wygrany z Górnikiem (CZYTAJ TUTAJ), minimalnie przegrany z Vive (ZOBACZ TUTAJ) i zremisowany z Wisłą (SPRAWDŹ TUTAJ) zaostrzyły apetyty kwidzyńskich kibiców, ale ci, po niedzielnym spotkaniu z Gaz-System Pogonią Szczecin wracali do domów srogo zawiedzeni.
Co ciekawe pierwszy kwadrans wcale nie zapowiadał katastrofy. Kwidzynianie grali poprawnie w obronie, a do tego świetnie w mecz wszedł Kamil Sadowski, który bombardował bramkę rywali nie tylko z drugiej linii. W 15 min. MMTS prowadził 10:7. Chwilę później szczecinianie zdobyli gola, ale przy stanie 10:8 na 4 minuty z boiska wyleciał Wojciech Zydroń, który najpierw utrudniał Michałowi Daszkowi wznowienie gry z autu, a potem zbyt zapalczywie protestował przeciwko decyzji sędziów. Paradoksalnie wszystko, co najgorsze dla MMTS rozpoczęło się właśnie wtedy. Grając w przewadze gospodarze nie dość, że sami nie zdobyli gola, to jeszcze stracili dwa, a potem już do końca meczu grali tylko gorzej.
Choć na przerwę kwidzynianie schodzili jeszcze z niezłym, bo remisowym wynikiem, to po zmianie stron kibice MMTS dość szybko stracili nadzieje na korzystny wynik. Podopieczni Krzysztofa Kotwickiego popełniali błędy całymi seriami. Często w dziecinny sposób tracili piłkę, a gdy już udało im się oddać rzut w stronę bramki, to albo byli on blokowany przez obrońców, ale piłka padała łupem świetnie dysponowanego Tomislawa Stojkovicia. Bramkarz gości będzie się chyba śnił naszym zawodnikom, bo w niedzielny wieczór wygrał z nimi mnóstwo pojedynków.
W 46 min. MMTS przegrywał już 19:26, a na trzy minuty przed końcem nawet 23:32. W samej końcówce gospodarze zmniejszyli nieco rozmiary porażki, ale nie wszyscy kibice to widzieli, bo wielu opuściło trybuny 5-10 minut przed syreną końcową. Trudno się temu dziwić, bo poza wspomnianym wcześniej Kamilem Sadowskim, zawiedli niemal wszyscy zawodnicy MMTS. Martwi zwłaszcza huśtawka formy u Tomasz Klingera oraz pogarszająca się dyspozycja obu podstawowych skrzydłowych, Adriana Nogowskiego i Michała Daszka, którzy początek sezonu mieli znacznie lepsi.
Jeśli ktoś jest masochistą może jeszcze obejrzeć niedzielny w Telewizji Kwidzyńskiej (Vectra). Relacja powstała przy współpracy z portalem kwidzyn.naszemiasto.pl i znajdzie się w programie, w poniedziałek. Warto dodać, że lokalny program wreszcie można oglądać w wersji cyfrowej, co ucieszy posiadaczy nowszych odbiorników.
MMTS Kwidzyn - Gaz System Pogoń Szczecin 26:33 (15:15)
MMTS: Szczecina, Kiepulski - Sadowski 9, Nogowski 5, Genda 3, Peret 3, Daszek 1, Klinger 1, Łangowski 1, Seroka 1, Jędrzejewski, Rosiak, Szczepański.
Gaz-System Pogoń: Stojkovic - Shylovich 7, Zaremba 7, Konitz 4, Zydroń 4, Wardziński 4, Bruna 3, Markovic 2, Biały 1, Krupa 1.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?