Piotr Trzaskalski powiedział, że zawsze stara się robić filmy o rzeczach, które zna, o zdarzeniach, które widział lub o których opowiedzieli mu ludzie, których znam. To daje pewien gwarant prawdziwości, czy jak kto woli, realizmu filmowej opowieści. Budują go także myśli, uczucia, doznania moich bliskich przyjaciół, znajomych, którym ufam. To także ojcowie i synowie.
Trzaskalski porusza też temat konfliktu starość-młodość-dzieciństwo. Bohaterowie Reżyser podkreśla, że "Mój rower" opowiada o godności i jej obronie przez... żart. Trzaskalski mówi, że domeną dziadka jest właśnie żart, dystans do siebie i innych. Agresja i walka rządzi światem ojca. Wnuk zaś miotany jest wypadkową obu tych postaw. Wszystko razem tworzy wybuchową mieszankę.
Scenariusz napisali wspólnie Piotr Trzaskalski i Wojciech Lepianka. Ten duet pracował już wcześniej przy obsypanym nagrodami debiucie fabularnym Trzaskalskiego "Edi". Zresztą jak często podkreśla reżyser, ma on już stałe grono współpracowników, z którym tworzą rodzaj filmowej rodziny. Nie dziwi więc obecność operatora Piotra Śliskowskiego, autora scenografii Wojciecha Żogały czy kompozytora muzyki Wojciecha Lemańskiego.
"Mój rower" wchodzi do kin w piątek, 16 listopada. Tego samego dnia będzie go można obejrzeć na gali zamknięcia XVII Forum Kina Europejskiego "Cinergia" w Łodzi, w kinie Bałtyk o godz. 19. Film został dofinansowany przez Urząd Miasta Łodzi.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?