- Jadąc przez dzieje historii, trzeba przystanąć przy tym niezwykle ważnym przystanku, czyli Święcie Niepodległości - przekonuje Marek Stremecki z organizującego obchody Muzeum Historii Polski. - Dlatego wybraliśmy nazwę przystanek, a dobrym tego odzwierciedleniem jest tramwaj, który 11 listopada przewiezie nas po ulicach miasta - dodaje. Unikalny pojazd typu K (nr tab. 445) z roku 1939 będzie jeździł w godzinach 11-19 i przystanie m.in. na pl. Narutowicza, w Al. Jerozolimskich, w al. Zielenieckiej oraz Solidarności. Pomieści ok. 40 osób.
Głównym punktem tegorocznych obchodów będzie plac przed kościołem św. Anny przy Krakowskim Przedmieściu. - Chcemy, żeby w imprezie mogło wziąć udział jak najwięcej osób. Dlatego przygotowaliśmy duży ocieplany namiot z 800 krzesełkami - mówi Stremecki. W środku pojawi się też ogromny ekran, a na nim obejrzymy kilkudziesięciominutowe filmy poświęcone drugiej wojnie światowej: "Polskie Termopile", "Śląski Wrzesień", "Pułkownik Dąbek" czy "Pierwszy Virtuti Militari". Ale nie tylko. Zobaczyć będziemy mogli premierowy 30-minutowy skrót "Żołnierzy wyklętych" - filmu opowiadającego o losach bohaterskich AK-owców, którzy we wczesnych latach Polski Ludowej musieli ukrywać się w lasach.
Pokazy potrwają od godz. 11 do 16, a o godz. 19.30 wystąpi czteroosobowy zespół Pustki grający muzykę rockową.
- Przedstawią swoje najlepsze utwory. Zespół jest dobry na tę okoliczność. Nie za smutny i niezbyt agresywny - zachwala Stremecki. W namiocie przez cały dzień będzie działał punkt informacji. Stąd też wystartuje w samo południe gra miejska "Wojną połączeni - wojną rozdzieleni" (potrwa do godz. 16). - Wcielimy się w jednego z członków fikcyjnej rodziny i przeniesiemy w czasy międzywojnia. Poruszając się po charakterystycznych miejscach Śródmieścia, pokierujemy losem postaci - wyjawia Gabriela Sierocińska z MHP. Uczestnicy zabawy dostaną jednodniówkę pt. "Jesteśmy", gazetę z tamtych czasów zawierającą instrukcje do gry.
Aż siedmiu rodzin i ich losów w czasie drugiej wojny światowej dotyczy niezwykła, multimedialna wystawa, która zostanie zaprezentowana z okazji Święta Niepodległości w sali na parterze Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego (ul. Dobra 56/66). - Materiały zbieraliśmy przez dwa lata. "Wojenne rozstania" to opowieść o losach rodzin z różnych stron Polski. Pojawiają się np. osoby, które trafiły do wermachtu, czy rodzina żydowska - mówi Stremecki. Niezwykła ma być również sama ekspozycja. Zobaczymy przedmioty należące do bohaterów wystawy, zdjęcia oświetlane i zaaranżowane w artystyczny sposób. - Niektóre portrety znajdą się na tapetach ścianek. Przez inne będą przechodzić pęknięcia, żeby podkreślić dramat rozdzielonych osób - zaznacza Stremecki. I dodaje, że w pomieszczeniach usłyszymy również opowieści potomków rodzin. Wystawa będzie czynna w godz. 11-19 do 12 stycznia.
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?