Po II wojnie światowej ogromna część Warszawy została zrównana z ziemią. Wśród niewielu ocalałych budynków znalazła się kamienica przy ulicy Waliców 14, która w czasie okupacji niemieckiej znajdowała się w granicach getta. To właśnie na ścianie tego budynku od maja 2009 roku istnieje jeden z największych warszawskich murali.
Zobacz także: Międzynarodowa Wystawa Kotów Rasowych w lutym na Stadionie Narodowym [program]
Dzieło pomysłu Wiktora Malinowskiego przedstawia czarny napis na białej ścianie: „kamień i co”. Nad napisem unosi się czerwony balonik – swoisty synonim ulotności i nietrwałości, także ludzkiej pamięci – w którym odbija się panorama miasta. Napis można rozumieć dwojako. Z jednej strony jest to pytanie o znikającą zabudowę przedwojennej stolicy, z drugiej zaś stanowi próbę ocalenia od zapomnienia tego historycznego fragmentu stolicy. Ale napis można przeczytać też jako wymowne zawołanie: „kamienico”. W takiej formie jeszcze wyraźniej odnosi się on do niszczejącego, odchodzącego w niepamięć budynku, w którym dawniej mieszkał Władysław Szlengel – poeta żydowski piszący w języku polskim, oraz Menachem Kipnis – śpiewak operowy, fotograf, dziennikarz i etnograf żydowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?