Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MUST WATCH, czyli premiery, których nie możesz przegapić

prostoalekrzywo
prostoalekrzywo
Blue Jasmine
Blue Jasmine mat. prasowe
Za oknem małymi krokami zbliża się koniec wakacji, to doskonały moment, żeby przyjrzeć się z bliska premierom tego tygodnia. "Dary Anioła: Miasto Kości", "Blue Jasmine", "Kick Ass 2" oraz "Meteora" to propozycje na weekendowy wypad do kin. My jednak postanowiliśmy Wam zadanie wyboru odpowiedniego filmu znacznie ułatwić i prezentujemy nasze MUST watch.

Zgorzkniały egocentryk czy jeden z największych mistrzów w historii kina? Dla jednych jego filmy są dziełami sztuki, dla tych drugich głupimi wydmuszkami, w których bohaterowie mają ciągły problem ze światem, w którym żyją. Choć w twórczości Allena faktycznie przewijają się dekadencko - romantyczne wizje, nie sposób nie dostrzec kunsztu doboru obsady, która w jego rękach wzbija się na wyżyny aktorskich umiejętności.

Tym razem nie mogłoby być inaczej, „Blue Jasmine“ to powrót do reżyserskiego majstersztyku. Droga do dawnej glorii i chwały co prawda wydaje się nie do osiągnięcia, ale na Oscara powinno w zupełności wystarczyć. To produkcja o niebo lepsza od wcześniejszych, corocznych dokonań reżysera. Tym razem powracamy w ramiona Ameryki i śledzimy losy Jasmine, która będzie musiała zrezygnować z wystawnego życia w poczet rozpoczęcia szarego życia pośród codziennych spraw i papraniu się nędznej rzeczywistości. Mąż trafia do więzienia za oszustwa podatkowe, a ona po utracie wszystkich kosztowności postanawia się wprowadzić do siostry, której życie w niczym nie przypomina te, do którego nasza bohaterka się przyzwyczaiła.

Na dużym ekranie po raz kolejny będziecie mogli obserwować poczynania męża Jasmine, w którego wcielił się Alec Baldwin. Warstwa aktorska zasługuje na wielkie brawa, a warstwa fabularna na spory ukłon w stronę reżysera. Choć może to zabrzmieć dziwnie, Blue Jasmine to najbardziej dojrzała produkcja Woody’ego Allena. Zawsze kreowany jako reżyser, dzieciak, który bawi się aktorami i fabułą niczym zabawkami, tym razem jest znacznie inaczej. To bardzo zrównoważone i przesycone analizą życia wyższych sfer, w którym dostrzegalne są źródła filozofii schopenhauerowskiej. Rasa panów i podwładnych istnieje do dnia dzisiejszego a sama bohaterka jest przeświadczona o tym, że ona przyszła na świat w wyższych celach, niż być tylko prostą sekretarką.

Ta ironiczna ale bardzo życiowa produkcja pobudza widza do dyskusji i czyni historię wyjątkowo ciekawą, w której pierwszoplanową rolę gra Cate Blanchett, która po raz kolejny potwierdza swój olbrzymi kunszt aktorski. Fani twórczości Woody’ego będą zadowoleni a i ci sceptycznie nastawieni powinni dać tej produkcji szansę.

Dla wszystkich tych, którym twórczość Allena nie przypada do gustu a każda kolejna minuta przeciąga się w nieskończoność ,mamy drugą propozycję na weekendowy wypad do kina.

Kick Ass 2 miał jeden cel – utrzymać, choć w połowie, poziom pierwszej części. Starym zwyczajem - na szczyt wspiąć się jest bardzo ciężko, a spaść z niego bardzo łatwo, o czym mogli przekonać się wielokrotnie twórcy hollywodzkich produkcji… Chłopaki od Kick Ass’a rady swoich kolegów musieli wziąć mocno do serca, bo jest dobrze. Studzę jednak hura optymizm, bo do ideału jest daleko. Nie, to nie jest kolejna średniej jakości historyjka o superbohaterach - facetach biegających w obcisłych rajtuzach ratujących świat przed złem i występkiem. To ironiczne, do granic przesycone sarkazmem kino akcji, którego punktem wyjścia są perypetie nastolatka pragnącego być superbohaterem.

Facet nawet nie przewidział, jakim celebrytą się stał za sprawą swojej bójki pod sklepem. Wtedy to postanowił uratować mężczyznę, napastowanego przez kilku oprawców. Film trafia do sieci, wieści rozchodzą się z prędkością światła, a samozwańczy bohater Dave Lizewski (Kick Ass) staje się bożyszczem rzeszy fanów. Ma on jednak pecha do wplątywania się w kłopoty - w wyniku licznych wydarzeń syn jednego z największych mafiosów postanawia się zemścić na naszym celebrycie.

W tym miejscu rozpoczyna się fabuła drugiej części. Mija kilka miesięcy od wydarzeń z pierwszej odsłony. Przez społeczeństwo przetacza się fala zainteresowania komiksowymi bohaterami. Ludzie sami szyją kostiumy, patrolują miasto, starają się poczuć jak obrońcy ludzkości. Czy w starciu z prawdziwym złem mają jakieś szanse? Film stara się rzucić światło na potrzebę posiadania przez społeczeństwo bohaterów. Ale czy taka postawa ma się objawiać wyłącznie poprzez pelerynę, skórzaną maskę i kij owinięty ortalionem?

Kick Ass 2 zapewnia nam dobrą rozrywkę za sprawą wielu ciekawych indywidualności, którzy przetaczają się przez kinowy ekran. Po stronie dobra Kick Ass, Hit Girl i spółka. Po stronie zła dobrze nam znana postać Red Mist aka. Motherfucker, który pragnie ze wszystkich sił dorwać Dave'a. Film, będący ekranizacją komiksu, czerpie garściami z największych historii o superbohaterach i wrzuca je w kanwy współczesnej Ameryki, w której spotykamy przebierańców pragnących na moment poczuć się jak grupa Avengers. Ostrzegam jednak, bo film uderza brutalnością i bez wątpienia nie jest to produkcja dla każdego. By w pełni cieszyć się nową odsłoną przygód Kick Ass’a, warto zaznajomić się z pierwszą częścią i mieć świadomość, że wszystko jest zrobione z przymrużeniem oka. Mocnym plusem są dialogi, które w ostatecznym rozrachunku dają udaną adaptację komiksowej sagi w komediowo - krwawym sosie.

Przypominamy również o maratonie Woody’ego Allena. Dla tych, którzy jeszcze nie mieli okazji zapoznać się z twórczością jest ku temu okazja. Maraton ENEMEF daje możliwość obejrzenia czterech filmów z pokaźnej kolekcji reżysera. Start: 23.08 godz. 22.00 z premierowym Blue Jasmine. W planie maratonu ponadto: „Annie Hall“, „Co nas kręci, co nas podnieca“ oraz „O północy w Paryżu“.


Artykuł powstał dzięki wspólnej pracy redakcji mmwarszawa.pl oraz prosto.ale.krzywo - blogowi o tematyce filmowej. Więcej recenzji, informacji znajdzie na naszym blogu facebook.com/prostoalekrzywo001 oraz stronie internetowej prostoalekrzywofilm.wordpress.com.

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto