- Muzeum może powstać w ciągu dwóch lat, jeśli zyska wsparcie państwa - powiedziała burmistrz Wołomina Elżbieta Radwan na specjalnej konferencji prasowej dotyczącej lokalizacji placówki. Plany są spektakularne. W Muzeum Bitwy Warszawskiej miałaby się znaleźć ekspozycja poświęcona wydarzeniom z lat 1919-1921, wojnie polsko-bolszewickiej oraz ówczesnej postawie narodu polskiego w kontekście międzynarodowym. - Instytucja ma propagować wiedzę o wielkości polskiego zwycięstwa w tej wojnie, jego wymiarze historycznym, politycznym, moralnym i duchowym - tłumaczy Maksym Gołoś, dyrektor powstającej instytucji.
Powstał już konkretny projekt miejsca, który został uchwalony prawie dwa lata temu. Wygląd budynku nawiązuje do punktów widokowych, dlatego na dachu znajdą się tereny zielone. Muzeum będzie składać się z sześciu nieregularnych figur, które mają symbolizować toczącą się walkę. „W sferze materialnej budynek pozwoli przenieść się odwiedzającym w sam środek działań zbrojnych 1920 roku w Ossowie” - piszą twórcy pomysłu.
Jeżeli chodzi o funkcje placówki, to ma ona służyć przede wszystkim dyskusji o współczesnym patriotyzmie oraz podtrzymywaniu pamięci o zwycięstwie z roku 1920. Wystawa ma składać się z trzech modułów. Pierwszy będzie informował o „ciemnych” chwilach, problemach oraz trudach wojny. Kolejny - przedstawiony w jaśniejszych barwach - ukaże zwycięską bitwę. Ostatni, otwarty i oświetlony światłem słonecznym, będzie pokazywał dalszą historię Polski, aż do upadku komunizmu w 1989 roku. „Misja realizowana będzie poprzez udostępnianie ekspozycji stałych i czasowych dla zwiedzających, pozyskiwanie, opracowywanie i konserwację muzealiów, organizację wystaw, konferencji i pokazów, prowadzenie badań naukowych i wydawanie publikacji” - tłumaczą pracownicy muzeum.
W sumie muzeum ma mieć 1,5 tys. mkw powierzchni, a całość ma być zwieńczona 30 metrowym muralem. Aby projekt mógł zostać wykonany potrzebne jest wsparcie państwa, o które apelowano podczas konferencji prasowej. Politycy, którzy pojawili się w Wołominie podkreślali, że obiekt jest potrzebny. Tym bardziej, że wydano już pozwolenie na budowę i przygotowano projekt. Wraz z muzeum ma powstać park militarno-historyczny ze strzelnicą.
Czy potrzebne jest nam kolejne muzeum, które będzie śledzić losy Polaków na przestrzeni prawie 100 lat? O ile pomysł stworzenia placówki, która przypomni o wielkim sukcesie, jakim niewątpliwie było zwycięstwo w wojnie z lat 1919-1921, a i okrągłą rocznica wydaje się do tego idealna, o tyle prezentowanie wydarzeń z lat 70. i 80. XX wieku wydaje się trochę przesadzone.
"Akcent podczas projektowania został położony na prezentacje szerszej idei zwycięskiej walki Polaków z komunizmem, którego początek miał tu miejsce" - piszą twórcy. Wydaje się to nieco naciągana teoria, ponieważ w wydarzeniach z lat 20. XX wieku brali udział zupełni inni ludzie niż ci, którzy wzniecali strajki i zasiadali przy Okrągłym Stole sześćdziesiąt lat później. Poza tym kontekst tych wydarzeń jest zupełnie różny. Muzeum jest jednak potrzebne, tylko warto przemyśleć ekspozycję oraz zastanowić się, czy nie lepiej byłoby, gdyby placówka została poświęcona przede wszystkim jednej z najważniejszych bitw w dziejach Europy - Bitwie Warszawskiej.
Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?