Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Muzyka z garnków zapanowała na "patelni"

Redakcja
Street drum na "patelni"
Street drum na "patelni" sl
Paweł "Krzesło" Zieńkiewicz przy stacji metra Centrum gra od lat. Niedawno dołączył do niego "Lord Wiader". Nie chcą jednak rywalizować ze sobą.

Węzeł komunikacyjny u wyjście metra Centrum, nazywany potocznie "patelnią", od zawsze był dobrą areną dla ludzi związanych ze street artem. Obok murali, muzykowanie jest jednoznacznie kojarzone z tym zatłoczonym przez cały dzień miejscem. To właśnie duża ilość przechodniów gwarantuje muzykom amatorom stałą publikę.

7 tys. godzin spędzonych na "patelni"

Jednym ze stałych bywalców tego miejsca jest Paweł "Krzesło" Zieńkiewicz. Od wielu lat zabawia warszawiaków grą na krześle. - Na patelnię przychodzę od 7 - 8 lat - mówi w rozmowie z MM-ką. - Mam na koncie całkiem niezłą ilość roboczogodzin. Dokładnie 7412 - wylicza z precyzją street drumer.

Co go motywuje do tak regularnych występów? - Traktuję to jako usystematyzowanie treningów. Ktoś, kto zajmuje się nauką jakiegoś zajęcia dwie godziny na dobę, robi postępy znacznie wolniej niż ktoś, kto praktykuje codziennie po 7 - 8 godzin. Liczę godziny, bo to daje mi świadomość tego, jak poważnie podchodzę do swojej pracy - stwierdza.

"Street art uczy pokory"

- Zapewne są ludzie, którzy mnie nie lubią. Ale przecież są i tacy, którzy nie lubią Kazika albo Pendereckiego. Robię to co kocham i dzięki temu stać mnie na życie. Choć nie ukrywam, że wciąż czekam na swój dzień - mówi. - Jestem pełen zapału. Moim celem są występy estradowe. Nie zniechęcam się. Wiem, że wcale nie musi być tak, że dostanę wielką szansę. Jednak zawsze mam z tyłu głowy Małysza i Korzeniowskiego. Oni też miewali dołki, ale przyszedł czas, że znaleźli się na szczycie - mówi.

- Moim celem jest zarabianie sporych pieniędzy. Ale street art uczty pokory, uczy obcowania z ludźmi, kontaktu i znoszenia krytyki. To ten rodzaj aktywności, który zapewne nie spowoduje, że uderzy mi woda sodowa do głowy, nawet jeżeli trafiłyby się jakieś większe pieniądze - dodaje street drumer.

Garnkiem na "patelni" tworzy muzykę

Kilka miesięcy temu przy wyjściu z metra Centrum pojawił się nowy muzyk - to Lord Wiader. Gra dwadzieścia metrów dalej na o wiele bardziej rozbudowanym "zestawie perkusyjnym". To jeden z pierwszych w Polsce street drumerów wykorzystujących jako instrumenty kanistry, beczki, garnki i puste wiadra.

- Zaczęło się od gry w domu pałeczkami do chińszczyzny. Kumpel zauważył, że idzie mi całkiem nieźle i kupił mi pałki perkusyjne. Później doszły wiadra i jakoś się potoczyło - mów Wiader. - Na patelnię przychodzę od wiosny - dodaje.

Żadnej rywalizacji

Pytany o to, czy toczy się jakaś rywalizacja między nim a Pawłem "Krzesło", Lord się uśmiecha i wskazuje pomarańczowy kanister wchodzący w skład jest zestawu perkusyjnego. - Ten bęben podarował mi właśnie Paweł. Podszedł do mnie któregoś dnia i zapytał, czy nie chcę pomarańczowego kanistra - wspomina.

- Musiałem nieco wzbogacić instrumentarium - zwierza się Paweł Zieńkiewicz. Początkowo chciałem, żeby krzesło było moim elementem rozpoznawalnym. Jednak kiedy przyszedł Lord Wiader zdecydowałem się dodać kilka kanistrów, żeby wzbogacić brzmienie - mówi. - Nie będę ukrywał, ja się od Krzyśka uczę - mówi.

Czasem grają w duecie. Jednak nawet wtedy każdy z nich zostaje na swoim kawałku "patelni".

Street Drumming

Street Drumming jest popularną formą street artu. Przyjmuje się, że formę gry kontynuowaną przez Lorda Wiadera zapoczątkował nowojorski artysta Larry Wright, który zamiast tradycyjnych bębnów używa pustych wiader. Oto kilka street drumerów znalezionych w sieci:


Wirtualna mapa korków. Sprawdź utrudnienia

Halloween 2011: przebrania, gadżety, stroje

Plebiscyt "7 z garażu". Szukamy talentów

Jasnowidz Krzysztof Jackowski. Zobacz przyszłość..

dodaj artykułdodaj wpis do blogadodaj fotoreportażdodaj wydarzenie
od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto