Na Stadionie Narodowym rozpoczął się "big lift"

Stadion Narodowy: big lift jeszcze w grudniu [najnowsze zdjęcia z budowy]

Docelowo iglica ma zawisnąć 34 metry nad poziomem boiska. Jest to operacja niezwykle spektakularna i skomplikowana, choć nie tak efektowna, jakby się mogło wydawać.

- Tutaj nie liczy się szybkość, ponieważ to nie są wyścigi. Najważniejszą są precyzja i bezpieczeństwo - mówi Rafał Kapler, prezes Narodowego Centrum Sportu. - W środę udało się podnieść iglicę już o niecały metr, co pokazuje, że obliczenia zostały przeprowadzone prawidłowo. Jednak najbardziej newralgiczny będzie moment, w którym wzniesie się ona ponad poziom boiska, wtedy zamontujemy liny stabilizujące. Musimy być bardzo dokładni, ponieważ są one wymierzone dosłownie co do milimetra - tłumaczy.

Prace utrudnić mogą warunki atmosferyczna, a zwłaszcza silny wiatr.

- Nie boimy się zimy, chociaż wiadomo, że aura może zakłócić prace, bo to bardzo skomplikowana operacja. Ale kiedyś trzeba ją przeprowadzić - mówi Kapler. - Wykonawca ma czas do 4 stycznia i mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem - dodaje.

"Big lift" to skomplikowana operacja

"Big lift" miał być przeprowadzony już w listopadzie. Termin tej operacji nie był jednak objęty umową i wykonawca ustalił go samodzielnie. Ostatecznie konstrukcję dachu budowanego Stadionu Narodowego zobaczymy na początku 2011 roku.

Operacja jest bardzo skomplikowana, bo i konstrukcja dachu Stadionu Narodowego jest unikalna na skalę światową. Prace niewiele będą miały wspólnego z tradycyjną budową. Nie będzie żadnych rusztowań ani murowania. - Robimy to po raz pierwszy i bazujemy na obliczeniach. Operację nadzorować będzie sztab ludzi. Technicznie praca zostanie wykonana przy wykorzystaniu siłowników, sterowanych komputerowo - informuje Karolina Szydłowska, rzecznik generalnego wykonawcy budowy.

Jednoczesne naciągnięcie 71 kilometrów stalowych lin

Konstrukcja dachu powstanie przez naciągnięcie stalowych lin ze 100-tonową iglicą. Stalowe liny - 72 główne oraz kilka pomocniczych - przytwierdzone do 72 tzw. "jedynek", czyli słupów, stanowiących koronę stadionu, zostały ułożone na trybunach w październiku. Każda z lin ma długość od 50 do 70 metrów i 14,5 cm średnicy. Łączna długość lin stalowych dachu to 71 kilometrów. Wszystkie zostaną naciągnięte jednocześnie, podnosząc dach.

Ostatnie prace na wiosnę

- Wiosną będzie przygotowywana murawa i rozpoczniemy montaż elewacji, czyli biało-czerwonej siatki. Ale tak dużych i spektakularnych wydarzeń jak "big lift" na budowie Stadionu Narodowego już nie będzie - tłumaczy Karolina Szydłowska.

Cała inwestycja ma być gotowa przed wakacjami.

Czytaj więcej:
Stadion Narodowy: Pierścień utrzymujący dach gotowy