Szacuje się, że na terenie Warszawy żyje 110 tysięcy psów. Lekko licząc, codziennie na stołeczne chodniki trafia więc 5,5 tony psich odchodów. Rocznie pieski pozostawiają zatem na naszych ulicach około 2 tysięcy ton psich kup!
Cztery lata temu Biuro Ochrony Środowiska wypowiedziało wojnę właścicielom psów, którzy nie sprzątają po swoich pupilach. Powstał program "Psie sprawy Warszawy", przygotowano bilboardy i spoty reklamowe, które miały zachęcać do sprzątania po zwierzętach.
- Niestety, przez pierwsze dwa lata kampania nie odnosiła planowanego skutku. Właściciele psów dzwonili do mnie mówiąc, że to chory pomysł. Do tej pory po psach nikt nie sprzątał i według nich było dobrze, więc po co to zmieniać. W dodatku mówią, że nie nie mają jak tego robić – mówi Agnieszka Kłąb z Biura Ochrony Środowiska.
Zupełnie odmienne zdanie na ten temat mają mieszkańcy, którzy codziennie rano na chodnikach widzą odchody. - To jest nie do wytrzymania. Każdy, kto nie sprząta po swoim psie powinien być ukarany - mówi Anna P., mieszkanka Śródmieścia – albo najlepiej zrezygnować ze zwierzęcia! – dodaje. I rzeczywiście, straż miejska nakłada mandaty na niesfornych mieszkańców, którzy nie chcą sprzątać.
- Strażnicy miejscy mają prawo karać mandatem w wysokości od 20 do 500 zł, w zależności od sytuacji. Prawo nakłada na właścicieli obowiązek sprzątania – mówi Jolanta Borysewicz z biura prasowego Straży Miejskiej.
Wydaje się, że sytuacja jednak zaczyna się zmieniać. Kolejne kampanie "Psie sprawy Warszawy" odpowiadają na potrzeby warszawiaków. Przygotowano specjalne zestawy "WC psinki". W tym roku ich produkcja pochłonęła prawie 100 tys. zł. W skład zestawów wchodzą torebka i łopatka, a odchody od 2006 roku można wyrzucać do każdego śmietnika. "WC psinki" można wziąć ze specjalnych pojemników, które powinny być umieszczane w blokach lub odebrać w wydziałach urzędów miasta poszczególnych dzielnic, czy w kioskach RUCH-u.
Nie jest jednak tak kolorowo. - Kiedyś rzeczywiście dostaliśmy takie torebki, ale to było tylko raz i zaledwie parę sztuk, które natychmiast się rozeszły - mówi jedna ze sprzedawczyń w kiosku przy ul. Grójeckiej. Podobnie jest z dystrybutorami torebek. Nie zostały zamontowane w wielu blokach, więc dostęp do ekologicznych zestawów nadal jest problematyczny.
Z problemem na własną rękę zaczęły borykać się Bemowo i Białołęka. Urząd Dzielnicy Bemowo kupił dziewięć odkurzaczy, pochłaniających odchody. Władze Białołęki zaś testują nowy nabytek - quad, który jest wyposażony w specjalny odkurzacz do zbierania psich odchodów.
Na chodniki wyjeżdża dwa razy w tygodniu – w poniedziałki i czwartki. Najgorzej jest w Śródmieściu. Co prawda powstał psi wybieg, na którym zwierzaki mogą się załatwiać, jednak nie cieszy się on zbyt dużą populanrością.
- W Śródmieściu problem jest największy, najlepiej radzą sobie mieszkańcy na obrzeżach Warszawy - tłumaczy Agnieszka Kłąb - Może to być spowodowane także tym, że poza centrum jest więcej domów jednorodzinnych, więc psy nie wychodzą na ulice - dodaje.
Biuro Ochrony Środowiska chwali się, że czwarta już kampania "Psie sprawy Warszawy" zaczyna przynosić efekty. Trudno jest wyliczyć, ilu właścicieli psów po nich sprząta, jednak można zauważyć różnicę w świadomości mieszkańców. Rozdawanie torebek, bilboardy i spot reklamowy pt. "Kupa psów łamie prawo", emitowany w TVN Warszawa i TVP Warszawa, przynoszą rezultaty.
Do BOŚ-a spływają maile z prośbami o zwiększenie produkcji torebek, a coraz więcej osób chwali program. Zmienia się także zachowanie mieszkańców – kiedyś wstydliwe było sprzątanie kupy, teraz jej nie sprzątnięcie wywołuje pogardliwe spojrzenia przechodniów, upomnienia, czy niewybredne komentarze. Czy warto się na nie narażać?
*Dane pochodzą z Biura Ochrony Środowiska
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?