Chełm, Oliwa, Śródmieście, Wrzeszcz, Zaspa, Żabianka i Siedlce - to właśnie w tych dzielnicach chcą mieszkać gdańszczanie. Dowodem na to stwierdzenie jest fakt, że nie zostały one sklasyfikowane w... antyrankingu, jaki od trzech lat przygotowuje agencja Metrohouse&Partnerzy.
W dotychczasowych - o niechlubną palmę pierwszeństwa "walczyły" Nowy Port , Orunia Dolna - w tym roku także ex aequo na czele - oraz Przeróbka i Rudniki.
ZOBACZ DOM! Czytaj więcej o gdańskim rynku nieruchomości.
Na pocieszenie zwycięzcom antyrankingu pozostaje fakt, że w porównaniu do zeszłego roku zmniejsza się odsetek agentów deklarujących brak zainteresowania tymi rejonami Gdańska (66 proc. odrzuceń). W przypadku Nowego Portu spadek ten wynosi 7proc., a Oruni - 2 proc. Doradcy Metrohouse twierdzą, że wysoki wskaźnik odrzuceń jest pochodną ugruntowanej od lat opinii o tych rejonach miasta. Kupujący mieszkania zwracają większą uwagę na kwestie bezpieczeństwa, a sama estetyka wielu miejsc w obu lokalizacjach nie sprawia wrażenia bezpiecznej okolicy. Nie bez znaczenia jest też niski standard mieszkań w tych okolicach.
Nowością w czołówce antyrankingu są Stogi, które otrzymały aż 58 proc. odrzuceń, o 17 proc. więcej niż przed rokiem. Ankietowani doradcy tłumaczą brak popularności wśród gdańszczan utożsamianiem tego miejsca z blokowiskiem oraz ciągnącymi się za osiedlem historiami z kronik kryminalnych. Nawet niepowtarzalne położenie geograficzne i liczne walory turystyczne - nie są w stanie zachęcić do masowego nabywania mieszkań w tych miejscu.
Coraz lepsze notowania ma Przeróbka (obecnie 42 proc. odrzuceń wobec 64 proc. rok temu). W tej położonej blisko centrum dzielnicy można kupić taniej mieszkania, z czego korzystają m.in. inwestujący w lokale przeznaczone na wynajem.
Czołówkę antyrankingu zamykają Rudniki (33 proc. odrzuceń). W tym przypadku słabe zainteresowanie osiedlem jest uwarunkowane przemysłowym charakterem okolic.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?