Dzięki austriackiej policji Piotr K. został przekazany w ręce polskich funkcjonariuszy na przejściu granicznym w Małopolsce. Trafił do aresztu w Nowym Sączu, 10 marca 2017, po południu. Z niego zostanie przetransportowany do Warszawy, jednak po drodze na chwilę konwój zatrzyma się w jednym z najbardziej nowoczesnych zakładów karnych w Polsce, w Piotrkowie Trybunalskim. Mężczyzna był poszukiwany w zeszłym roku i na mocy Europejskiego Nakazu Zatrzymania trafił w ręce policji w Austrii w wigilię 2016.
Mężczyzna usłyszał w sumie sześć zarzutów, dotyczących oszustwa i sprzedaży leków bez uprawnień - do żadnego z nich się nie przyznał i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Mężczyźnie grozi kara od 6 miesięcy do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów.
Zobacz też: Piotr K. przypomina o sobie. Sprzedaje Lamborghini przez Facebooka, a policja nie może go znaleźć
Zobacz też: "To niebezpieczny, agresywny człowiek". Młody warszawski milioner Piotr K. oszukał setki osób:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?