Remont, klub związany z warszawską Politechniką sprawę skomentował krótko za pośrednictwem Facebooka: “Koncert się nie odbędzie! To była wstępna koncepcja nie zatwierdzona przez szefa.” Nieco mniej lakoniczny był list rzecznik Politechniki do Gazety Stołecznej, która nagłośniła sprawę. - Jeśli zaistnieje uzasadniona obawa, że program wydarzenia propaguje treści skrajnie nacjonalistycznie bądź inne zakazane literą prawa, uczelnia zwróci się do podmiotu organizującego wydarzenie z prośbą o zmianę programu bądź usunięcie wydarzenia - czytamy w nim.
Szerzej pisaliśmy o tym tutaj: Koncert neonazistów w klubie studenckim w Warszawie. Data? Rocznica śmierci Hitlera
Czego przestraszył się klub? Być może tekstów Legionu Twierdzy Wrocław o masie “obcych, brudnych ras”, “muzłumańskich ścierwach” i “lewackich psach”, a może afiliacji zespołu z nazistowskim, paramilitarnym Blood & Honour, organizacją jawnie nawołującej do fizycznego rozprawienia się z wrogami ojczyzny. Notabene, to właśnie Krew i Honor stała za działającym do dziś portalem Redwatch, który zachęcał do polowań na wrogów rasy. Koncert “Ku Niepodległej” organizuje stowarzyszenie Niklot, budzące sporo kontrowersji nawet w skrajnie prawicowych środowiskach, z którymi jest kojarzone, własnie z uwagi na swoje nazistowskie konotacje.
Na ironię zakrawa także fakt, że koncert odbywać się miał w klubie związanym z warszawską Politechniką, miejscem które właśnie w wyniku nazistowskiej ideologii poniosło ogromne straty zarówno materialne i ludzkie. Warto przypomnieć, że gmach Politechniki był między innymi, uczestnikiem zaciekłych walk w obronie stolicy podczas Powstania Warszawskiego.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?