Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie będzie nas więcej w Afganistanie

Jakub Mielnik
Ministerstwo Obrony Narodowej wykręca się od komentowania doniesień prasowych o tym, że Polska zwiększy o kolejnych 600 żołnierzy liczący 2000 ludzi kontyngent w Afganistanie.

- Na razie nie ma planów wysłania dodatkowych wojsk - ogłosił minister Bogdan Klich. Wykluczyć niczego jednak się nie da, bo MON przyznaje, że obecna formuła 2000 żołnierzy na froncie w Afganistanie i kolejnych 200 w stałym odwodzie w Polsce obowiązuje do marca przyszłego roku. Spekulacje o tym, że Polska będzie musiała zadecydować się na wysłanie dodatkowych żołnierzy do Ghazni pojawiły się już przed wizytą wiceprezydenta USA Joe Bidena w Polsce.

Biden snuł w Warszawie wizję budowy instalacji antyrakietowych, które miałyby zastąpić tarczę, porzuconą przez Biały Dom z hukiem 17 września. Eksperci twierdzą, że projekt, proponowany przez demokratów to futurystyczna mrzonka, która zacznie przybierać realne kształty gdzieś pod koniec drugiej dekady XXI wieku. Czuły na to, co myśli Kreml prezydent Obama nie po to jednak utrącił republikański projekt tarczy, której elementy zostały już zastosowane w praktyce, żeby teraz zastępować go kolejnym projektem, drażniącym Rosjan.

Prawdziwym celem pielgrzymki Joe Bidena do Polski było przekonanie krajów Europy Środkowej do zwiększenia naszej obecności wojskowej w Afganistanie. Nie jest zatem przypadkiem, że przeciek o mobilizacji dodatkowych sił do Afganistanu pojawił się w "Gazecie Wyborczej" tuż po wizycie Bidena. MON bagatelizuje sprawę, tłumacząc, że o tym, ile ludzi potrzebuje nasza armia w Ghazni wiadomo będzie dopiero po opracowaniu raportu na temat polskiej strategii w Afganistanie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto