Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie róbcie z lasów śmietniska!

Anna Jelonek
Na naszym terenie nie ma dymiących fabryk, mamy dużo pól, lasów, więc region powinien być nieskażony. Powinien - bo trujemy go sami... W lasach piętrzą się tony śmieci.

Na naszym terenie nie ma dymiących fabryk, mamy dużo pól, lasów, więc region powinien być nieskażony. Powinien - bo trujemy go sami... W lasach piętrzą się tony śmieci. Można tam znaleźć wszystko - meble, ubrania, szkło i plastik. Ludzie nie rozumieją, że trując środowisko, szkodzą samym sobie.

Gminy należące do naszego powiatu coraz większą wagę zaczynają przywiązywać do ochrony środowiska. Mieszkańcy często podchodzą jednak do tematu sceptycznie, bo wolą swoje dawne przyzwyczajenia. Właśnie dlatego w lasach lądują worki ze śmieciami, ubrania, sprzęt RTV i AGD, a nawet meble.

- Zlikwidowaliśmy w naszych lasach dzikie wysypiska śmieci - mówi wójt gminy Panki, Zbigniew Wydmuch. - Problem jest jednak stale aktualny, bo mieszkańcy nie chcą zrozumieć, że miejsce śmieci jest w pojemnikach na to przeznaczonych. W centrum Panek mieliśmy pojemniki do recyklingu, ale musiały zniknąc, bo ludzie wywozili do nich wszystkie śmieci, nawet ich nie segregując. Dlatego poszliśmy w innym kierunku. Ustaliliśmy, kto jeszcze nie ma na posesji kosza i wystąpiliśmy do tych osób o zawarcie umów z firmami wywożącymi odpady. Od mieszkańców Panek firmy za darmo raz w miesiącu odbierają posegregowane odpady - plastik i szkło. Chcemy wprowadzić to również w innych miejscowościach - dodaje wójt.

Priorytetem w gminie Panki jest teraz kanalizacja, która ma powstać na ulicy Częstochowskiej (od centrum Panek w kierunku wiaduktu kolejowego), Polnej i w miejscowości Praszczyki - Piaski. Gmina złożyła wniosek o dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego na kwotę 6 mln. 618 tys. złotych. Cała wartość tej inwestycji wynosi 7 mln. 786 tys. zł. Wniosek został pozytywnie rozpatrzony, jednak decyzja o dofinansowaniu jeszcze nie jest podjęta. Dlatego gmina złożyła też wniosek o dofinansowanie z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich - na wypadek, gdyby nie dostała pieniędzy z RPO. Wójt zapewnia, że inwestycja rozpocznie się jeszcze w tym roku. Gdy powstanie kanalizacja przy ul. Częstochowskiej i Polnej, do skanalizowania w Pankach zostanie już tylko ul. Dworcowa. To kolejny etap, który czeka tę miejscowość. Ulica Dworcowa będzie skanalizowana razem z miejscowością Zwierzyniec Trzeci.

Wciąż nieuregulowaną kwestią w naszym powiecie jest likwidacja szkodliwego azbestu, który część mieszkańców ma na dachach swoich domów lub pomieszczeń gospodarczych. Gmina Panki jest w końcowej fazie inwentaryzacji takich gospodarstw.

- Zadanie zamierzamy realizować po roku 2011. Musi powstać program, a następnie będziemy starać się o środki unijne na ten cel - mówi wójt.

Dwie gminy z naszego powiatu - Krzepice i Opatów - przystąpiły do Programu Organiczania Niskiej Emisji.

Gdy w gminie Opatów rozpoczęło się zbieranie ankiet na temat chęci uczestnictwa w programie, okazało się, że jest aż 148 chętnych. Są to osoby, które troszcząc się o środowisko, chcą wymienić swoje stare piece na nowe - ekologiczne lub zamontować na dachach kolektory słoneczne.

64 mieszkańców ubiegało się o dofinansowanie zabudowy nowego kotła ekologicznego, 62 osoby były zainteresowane budową kotła wraz z montażem kolektorów słonecznych, a 22 osoby tylko kolektorami. Do pierwszego etapu programu (realizacja w 2009 roku) wytypowano 110 wniosków. W najbliższym czasie 45 osób będzie mogło wymienić kotły, 51 osób - kotły i kolektory, a 14 osób same kolektory. Reszta chętnych będzie musiała poczekać na następny etap.

Gmina Opatów jako pierwsza w naszym powiecie przystąpiła do programu ograniczenia niskiej emisji.

- Realizacja programu polega na przeprowadzeniu prac termomodernizacyjnych w domach jednorodzinnych. Wykonuje się je po to, żeby zmniejszyć zanieczyszczenie powietrza - stare piece można wymienić na nowoczesne - ekologiczne, można też zamontować coraz bardziej popularne kolektory słoneczne - mówi wójt gminy Opatów, Bogdan Sośniak. - Aby uzyskać dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i móc wdrażać projekt, musieliśmy zainteresować tym jak najwięcej mieszkańców. Dlatego ważne było wypełnienie ankiety i złożenie jej w naszym urzędzie - dodaje.

Po zebraniu ankiet gmina przystąpiła do kolejnego etapu przygotowań - mieszkańcy zaczęli składać w urzędzie wnioski o udział w programie, wiele osób pytało o zasady oraz o możliwość otrzymania dofinansowania.

23 czerwca odbyło się spotkanie informacyjne dla osób zainteresowanych inwestycją. Teraz mieszkańcy muszą dostarczyć do urzędu gminy potrzebne dokumenty. Następnym krokiem w realizacji projektu będzie wybór wykonawców oraz podpisanie umowy trójstronnej pomiędzy inwestorem, wybranym przez niego wykonawcą i urzędem gminy Opatów.

Kolejną gminą, która realizuje ten program, są położone po sąsiedzku z Opatowem Krzepice. Zasady są te same.

- Urząd Miejski w Krzepicach oraz ARL Agrotur S.A. zorganizowały trzy spotkania informacyjne skierowane do mieszkańców zainteresowanych programem ograniczenia niskiej emisji. Odbyły się w Krzepicach, w Zajączkach Pierwszych i w Starokrzepicach - mówi burmistrz Krzepic, Krystian Kotynia.

Czegokolwiek nie robiłyby gminy, najpierw musi zmienić się świadomość. Mieszkańcy naszego powiatu muszą sami zrozumieć, że warto troszczyć się o środowisko. Inaczej utoniemy w śmieciach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto