Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Niech Bóg pana błogosławi, cudotwórco". Emocjonalny post o Romualdzie Dębskim podbija internet

Tomasz Sznela
"To miał być bardzo osobisty post przed jutrzejszym pogrzebem" - zaczyna emocjonalną wiadomość jedna z dawnych pacjentek zmarłego Romualda Dębskiego. - "Ale nie będzie to wpis osobisty, będzie publiczny, bo z niedowierzaniem czytam właśnie, że stado niedoinformowanych ignorantów, nie mających pojęcia o ogromie dobra jakie czynił, wbrew faktom próbuje (po śmierci!) przykleić Mu łatkę „abortera” i w dodatku usiłuje ingerować w jego pochówek, pokrzykując, że pogrzeb katolicki „może budzić wątpliwości”!!!!". Skąd takie emocje? Autorka posta, który od wczoraj udostępniło ponad 6 tysięcy osób, wyjaśnia to w kilku kolejnych akapitach.

Podejrzenia autorki posta okazały się słuszne, bo podczas piątkowego pogrzebu profesora Romualda Dębskiego, wybitnego ginekologa i położnika, rzeczywiście miały miejsce incydenty, które wymagały interwencji policji. Spokojny przebieg ceremonii niestety zakłócili przedstawiciele Fundacji Pro - Prawo do Życia, którzy domagali się ekskomuniki profesora. Zdjęcia z tej ceremonii znajdziecie pod poniższym linkiem:

Zobacz też: Pogrzeb Romualda Dębskiego. Wybitny ginekolog spoczął na Powązkach. Obok odbyła się manifestacja, interweniowała policja [ZDJĘCIA]

Pogrzeb Romualda Dębskiego. Wybitny ginekolog spoczął na Powązkach. Obok odbyła się manifestacja, interweniowała policja [ZDJĘCIA]

Pogrzeb Romualda Dębskiego. Wybitny ginekolog spoczął na Pow...

Całość emocjonalnego apelu dawnej pacjentki profesora Dębskiego przeczytacie poniżej. Przytaczamy go w całości, zachowując oryginalną pisownię i dodając tylko śródtytuły od redakcji.

"Profesor Dębski NIGDY nie był zwolennikiem aborcji"

"To miał być bardzo osobisty post przed jutrzejszym pogrzebem, skierowany wyłącznie do znajomych, bo taki właśnie jak na tym zdjęciu, obraz profesora Dębskiego, gdy odbierał dawno temu poród mojego Syna, mam przed oczami. To zdjęcie bardzo mnie poruszyło. Wtedy był jeszcze po prostu Aldkiem Dębskim, świeżo po habilitacji w Szpitalu Bielańskim i już wówczas o jego umiejętnościach, empatii i miłości do pracy jaką wykonywał , do pacjentek i dzieci, opowiadano legendy. Ale nie będzie to wpis osobisty, będzie publiczny, bo z niedowierzaniem czytam właśnie, że stado niedoinformowanych ignorantów, nie mających pojęcia o ogromie dobra jakie czynił, wbrew faktom próbuje (po śmierci!) przykleić Mu łatkę „abortera” i w dodatku usiłuje ingerować w jego pochówek, pokrzykując, że pogrzeb katolicki „może budzić wątpliwości”!!!!.

Więc będzie parę zdań do was niepokalani działacze antyaborcyjni, do was którzy nawet gdybyście przeżyli nie jedno a dwa życia, nie bylibyście w stanie uczynić tyle dobra, ile zdziałał ten wspaniały Człowiek, genialny lekarz. Nie będę udostępniać waszych żenujących donosów, bo CO WY W OGÓLE O NIM WIECIE? Otóż profesor Dębski NIGDY nie był zwolennikiem aborcji! Znam całkiem sporo kobiet , które od aborcji odwiódł i ani jednej, którą by do niej namawiał. Uważał aborcję za zło, po które trzeba sięgnąć w przypadkach beznadziejnych – uszkodzonego nieodwracalnie płodu lub zagrożenia dla życia matki. Nigdy nie znałam lekarza, który byłby "za życiem" bardziej niż On!

Czytaj też: Jeśli rodzić w Warszawie, to w Szpitalu Bielańskim. Według lekarzy to najlepszy oddział ginekologiczny w kraju

"Niech Bóg pana błogosławi, cudotwórco"

Dotarło w ogóle do was, że był nazywany „specjalistą od cudów"?? Że prowadził i doprowadzał do szczęśliwego końca przypadki ciąż beznadziejnych, których nie chciał się podjąć ŻADEN LEKARZ POZA NIM, i to nie tylko w Polsce, ba, że kazano kobietom ich sie pozbywać? Że jako pierwszy w Polsce prowadził też ciąże pacjentek onkologicznych? Parę takich cudów sama widziałam, leżąc u Niego na oddziale. Do końca życia będę pamiętać kobietę, wówczas już po 40., która dziewięciokrotnie rodziła martwe dzieci, i żaden ginekolog nie chciał prowadzić jej kolejnej ciąży. Żaden poza Romualdem Dębskim, wtedy jeszcze młodym lekarzem. Leżała plackiem 9 miesięcy, a On niemal codziennie zapewniał ją, że urodzi zdrowie dziecko. I tak sie stało. Widok tej pani próbującej całować zawstydzonego lekarza po rękach, wciąż powtarzającej :”Niech Bóg pana błogosławi cudotwórco” wciąż mam pod powiekami, choć minęło ponad ćwierć wieku...Czy chociaż jedną z rzeczy jakie zrobiliście w życiu możecie z tym porównywać? A takich „cudów” przez niemal 40 lat pracy profesor Dębski dokonywał tysiące, pewnie dziesiątki tysięcy.

Czy wiecie, że mógł mieć własną, prywatna klinikę w Ameryce już ćwierć wieku temu, ale odmówił, bo uznał, że tutaj jest bardziej potrzebny? Że był PIERWSZYM W EUROPIE specjalistą od USG płodu, i to jemu zawdzięcza polska ginekologia ten dziś powszechny wynalazek?

"Podobno nie ma ludzi niezastąpionych, ale bywają wyjątki od tej reguły"

Gdy zachorował niedawno, niespodziewanie, matki, których dzieci, z tych „ciąż niemożliwych” sprowadził na świat, modliły się pod szpitalem o Jego powrót do zdrowia. Spójrzcie na strony oddziału ginekologii w Szpitalu Bielańskim czy Dębski Clinic – te wszystkie zdjęcia matek z dziećmi, wiszące nad łóżkiem chorego już profesora to ich dzieło! Robi wrażenie, prawda?? Czy za was będą także modlić się tłumy w razie najgorszego?? Jakim prawem szczekacie nad grobem Człowieka, któremu buty niegodni jesteście czyścić? Czy w swoim wielkim rozmodleniu nie pominęliście poza wszystkim jednego z przykazań: ”Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu?”

Podobno nie ma ludzi niezastąpionych, ale bywają wyjątki od tej reguły, a Romuald Dębski z pewnością jest...był jednym z nich. Jak tysiące Jego pacjentek nie potrafię, mówiąc o Nim, używać czasu przeszłego."

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto