Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nikt nie chciał pomóc głuchoniememu. Mężczyzna ze złamaną nogą klęczał pod domem kultury

Mateusz Węsierski
Marcin Pacyno/archiwum
Mieszkaniec Bytowa pomógł mężczyźnie, który na ulicy złamał nogę. Wcześniej głuchoniemy bezsilnie klęczał na chodniku. Jego los nikogo nie zainteresował.

- Na chodniku, naprzeciwko Bytowskiego Centrum Kultury klęczał mężczyzna. Podszedłem do niego, aby zapytać co się stało. Okazało się, że jest głuchoniemy i daremnie wcześniej czekał na pomoc. Wszyscy go w pośpiechu mijali - opowiada. - W pobliżu przechodził znajomy, który pracuje z nim w Spółdzielni Inwalidów. Razem postanowiliśmy postawić go na nogi. Okazało się, że noga w kotce "ucieka" mu na wszystkie strony. Od razu było widać, że jest złamana.

Bezdomna kobieta żyje na progu urzędu gminy

Obaj mężczyźni przenieśli go na pobliskie schody i wezwali pogotowie. Sanitariusze chcieli wiedzieć co się stało, ale nie potrafili porozumieć się z mężczyzną. Zawieziono go do szpitala.

- Najgorsze jest to, że żadna inna osoba mu nie pomogła - krytykuje nasz Czytelnik. - Zdarzenie to było w centrum miasta, a na ulicy był jeszcze spory ruch. Nikt z przechodniów nie zainteresował się jego losem. To prawdziwa znieczulica.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytow.naszemiasto.pl Nasze Miasto